Klasyczny Kenworth z fabryczną sypialnią niczym w „busie” – nowa australijska kabina o długości 76 cm

Klasyczne ciągniki siodłowe marki Kenworth kojarzą się w Europie ogromnymi kabinami sypialnymi. Tymczasem w Australii do sprzedaży trafił Kenworth, który ma sypialnię wyjątkowo krótką. Można ją porównać na przykład z typowo „busiarską” kabiną Lamar Back Sleeper, montowaną w Polsce do takich pojazdów, jak Iveco Daily, czy Peugeot Boxer.

Ta ultrakrótka sypialnia liczy zaledwie 76 centymetrów długości i oferuje materac o mniej więcej takiej szerokości. Wspomniany Lamar ma łóżko tylko minimalnie węższe, bo 70-centymerowe. Co więcej, Kenworth zdecydował się też na minimalne podwyższenie dachu, wynoszące tylko 9 centymetrów. Przy klasycznym Kenworthcie T610 – do którego opisywana kabina jest przeznaczona – wygląda to niemal komicznie. Australijczycy potrzebują jednak takiej sypialni, z uwagi na obowiązujące u nich przepisy.

W przeciwieństwie do norm z USA, australijskie przepisy określają skupiają się na długości całego zestawu. Żeby więc zyskać jak największą przestrzeń ładunkową, firmy szukają możliwie krótkich ciągników. Jednocześnie część przewoźników nie chce rezygnować z pojazdów z silnikami przed kabiną, ceniąc sobie łatwość serwisowania i odpowiednie rozłożenie masy. Efektem końcowym jest więc opisywana wersja.

I tak dla porównania: