Kilkunastoletnie Mitsubishi Canter obciążone 13-tonowymi ładunkami, czyli mała powtórka z rozrywki

fuso_canter_przeladowane_17_ton_1

Jeśli chodzi o samochody dostawcze to niekwestionowanym królem przeładowań jest Iveco Daily, czyli konstrukcja, której po prostu nie wypada nie zarejestrować na 3,5 tony, żeby następnie wozić 5 ton samego ładunku. Co jest natomiast odpowiednikiem Daily na rynku lekkich ciężarówek? Tutaj prawdziwym liderem walki z przepisową ładownością jest Fuso Canter, w przypadku starszych egzemplarzy znane jeszcze jako Mitsubishi. Jak już jakiś Canter pojawia się w komunikacie ITD, pewnym jest, że oto zaraz przeczytamy o przeładowaniu o co najmniej kilka ton. I żeby było ciekawiej, załadowanie ponad miarę Daily i Cantera to dwie zupełnie inne historie , gdyż ten pierwszy pojazd zazwyczaj konstrukcyjnie przystosowany jest do dużych ładunków, tylko po prostu sztucznie „kastruje” mu się DMC, aby uniknąć typowo ciężarowych kosztów. A Canter? Tutaj nie ma mowy o żadnym zaniżaniu masy całkowitej, tutaj po prostu 7-tonowe konstrukcje obciąża się do 17 ton, jak na poniższym przykładzie zawartym w komunikacie WITD w Lublinie. Najlepsze są w nim zdjęcia, na których nienaturalnie wygięły się nie tylko resory, ale także całe ramy…

Wszystko jest naturalnie powtórką z rozrywki, będąc już drugim takim numerem w wykonaniu jednego przewoźnika: 7,5-tonowe Fuso Canter i 13-tonowy ładunek – opowieść o tym jak japońskie żelazo nie klęka

W dniu 07.05.2015r. w Zamościu, inspektorzy ITD kolejny raz zatrzymali do kontroli, poruszające się po ulicach miasta dwa samochody ukraińskich przewoźników załadowane trzema kręgami blachy każdy. Kontrolowane pojazdy o dopuszczalnej masie całkowitej 7490 kg już na pierwszy rzut oka wyglądały na znacznie przeładowane. Po zważeniu pojazdów stwierdzono, że rzeczywista masa kontrolowanych pojazdów wynosiła odpowiednio 17.000 kg i 16.900 kg. Z dokumentacji tych pojazdów wynikało, że dopuszczalna ładowność samochodów to zaledwie 1700 kg każdego a masa przewożonego ładunku wynosiła odpowiednio 13.566 kg i 13.377 kg.

W obu przypadkach sprzedającym i załadowcą blachy była ta sama firma z Zamościa. To już kolejny raz kiedy ten sam nadawca, nie patrząc na zagrożenie w ruchu drogowym jakie powoduje tak znaczne przeładowanie pojazdów, dokonuje załadunku pojazdów. Kontrolowane pojazdy nie zostały dopuszczone do dalszej jazdy. Na miejsce kontroli dokonano rozładunku blachy. Kierowcy i przewoźnicy ponieśli konsekwencje finansowe swojej nieodpowiedzialności. Konsekwencje wobec nadawcy będą również przedmiotem prowadzonego postępowania.

fuso_canter_przeladowane_17_ton_1 fuso_canter_przeladowane_17_ton_2 fuso_canter_przeladowane_17_ton_3 fuso_canter_przeladowane_17_ton_4 fuso_canter_przeladowane_17_ton_5 fuso_canter_przeladowane_17_ton_6