Kierownice wkrótce będą miały wyświetlacze – nowa era w rozwoju wnętrz pojazdów

W nawiązaniu do tekstu:

Jak kierownice i deski rozdzielcze ciężarówek zmieniały się na przestrzeni lat, czyli trochę historii

Można powiedzieć, że to kontynuacja dla artykułu sprzed pięciu lat. Prezentowałem Wam wówczas rozwój kierownic w samochodach ciężarowych, od ogromnych obręczy z bakelitu, poprzez pierwsze kierownice regulacją, aż po debiut ciężarowych poduszek powietrznych i kierownic z przełącznikami.

Czym będzie kolejny etap? Odpowiedź na to pytanie wydaje się już znana – przyszłość stoi pod znakiem wyświetlacz, montowanych w środkowych częściach kierownic, a może nawet w ich wieńcach. Oba te rozwiązania da się już zobaczyć w praktyce, a w ostatnich dniach pojawiły się na ten temat nowe zapowiedzi.

Zaczniemy od wyświetlacza w wieńcu kierownicy. Coś takiego da się już znaleźć w autach osobowych marki Cadillac, a do 2023 roku koncern General Motors chce to instalować do 22 modeli różnych marek, w tym prawdopodobnie też lekkich aut użytkowych GMC i Chevroleta. Amerykański koncern stosuje przy tym prosty, podłużny wyświetlacz z dwoma kolorami, umieszczony w górnej partii wieńca, tuż przed wzrokiem kierowcy.

Tak naprawdę jest to wyjątkowo duża kontrolka, informująca o możliwości puszczenia kierownicy. Gdy kierowca Cadillaca widzi przed sobą zieloną linię, jest to sygnał, że autopilot Super Cruise jest gotowy do działania. Umożliwia on zautomatyzowaną jazdę po autostradach, a kierownica w ogóle nie musi być przy tym trzymana. Za to pojawienie się koloru czerwonego nakazuje człowiekowi przejęcie sterów.

Druga sprawa to wspomniany wyświetlacz w kierownicy. Tutaj od luksusowego, amerykańskiego Cadillaca przechodzimy do rosyjskiej marki Kamaz. Ta dopiero co opublikowała ceny nowego modelu 54901, a przy okazji konkretnie zapowiedziała premierę jego następcy. Model 54907 „Continent” ma wejść do sprzedaży w 2025 roku, będąc tak naprawdę 54901 z kilkoma nowoczesnymi dodatkami.

Wśród tych ostatnich ma znaleźć się aż pięć wewnętrznych wyświetlaczy – dwa boczne ekrany zastępujące wskaźniki, jeden średniej wielkości ekran w miejscu wskaźników, jeden ogromny ekran systemu multimedialnego, a także jeden mały wyświetlacz w kierownicy. Do tego ten ostatni ma służyć, tego niestety nie wiadomo. Jeśli jednak premiera ma mieć miejsce już w 2025 roku, wkrótce zapewne się tego dowiemy.

Tekst z 2015 roku:

Co konkretnie dzieli nowoczesne kierownice od ich poprzedniczek sprzed kilkudziesięciu lat? To najlepiej można zobaczyć na poniższym zestawieniu, które przygotowałem na bazie materiałów opublikowanych przez firmę Scania.

W latach 50-tych i 60-tych kierownice były przede wszystkim bardzo duże, co miało ułatwić manewrowanie pojazdami pozbawionymi wspomagania. Zarówno obręcze, jak i ramiona wykonywano tutaj z bakelitu – jednego z pierwszych tworzysz sztucznych produkowanych na masową skalę. Za samą kierownicą trudno było oczywiście szukać jakichkolwiek skomplikowanych instrumentów – był tam tylko przełącznik kierunkowskazów i spory drążek hamulca przyczepy. Co ciekawe, właśnie takie kierownice jak widoczna na powyższym zdjęciu są dzisiaj wyjątkowo modnym akcesorium tuningowym, ciesząc się rosnącą popularnością.

To już lata 70-te i na moje oko Scania serii 1. Na zdjęciu widzimy już deskę rozdzielczą wykonaną z plastiku i mającą całkiem sensowny układ, niezłą ergonomię i chociażby normalne przełączniki. Do tego mamy tutaj kierownicę o średnicy 450 mm, czyli wyraźnie mniejszą niż na poprzednim zdjęciu. Powód jest oczywisty – w serii 1 montowano już wspomaganie.

Scania serii 3 miała w momencie premiery wyjątkowo nowoczesną deskę rozdzielczą praktycznie otaczającą kierowcę. W kwestii kierownicy najważniejszy był tutaj natomiast fakt, że w ciężarówkach serii 3 pojawiła się możliwość regulowania jej kolumny, czyli rzecz, której brak naprawdę trudno sobie dzisiaj wyobrazić. Choć była to regulacja niewielka, odblokowywana dużą śrubą i działająca tylko w jednym zakresie.

Tego wnętrza chyba nikomu nie muszę przedstawiać – oto seria 4. O ile w przypadku serii 3 taka deska rozdzielcza była bardzo nowoczesna, to w późniejszych latach produkcji serii 4 była już raczej starodawną ciekawostką, wyróżniającą się na tle konkurencji pokaźnymi rozmiarami. Mój kolega Michał, jeżdżący dzisiaj na co dzień Scanią 114, zawsze mówi, że na miejscu kierowcy czuje się jak za pulpitem sterującym w elektrociepłowni. I coś w tym jest 😉 Co natomiast z kierownicą? Ta w serii 4 otrzymała wyjątkowo szeroki zakres regulacji, z którego Scania teraz zresztą słynie a ponadto to właśnie w tym modelu szwedzka firma zaczęła oferować poduszkę powietrzną, naturalnie za dopłatą.

No i mamy serię R, która w 2004 roku wprowadziła do ciężarówek marki Scania bardzo wygodną nowość w postaci wspominanych we wstępie przycisków na kierownicy. Do tego doszły przyjemniejsze w dotyku materiały i troska o design, czyli rzeczy wcześniej znane przede wszystkim z aut osobowych.