Kierowcy ciężarówek udaremnili kradzież ładunku – narobiono hałasu i uniemożliwiono ucieczkę z łupem

Pewien ukraiński kierowca został minionej nocy obudzony przez podejrzane hałasy. Miało to miejsce pół godziny po północy, na parkingu przy autostradzie A67, zaraz obok holendersko-niemieckiej granicy.

60-letni Ukrainiec wyszedł z pojazdu i zdał sobie sprawę, że złodzieje wynoszą z jego pojazdu ładunek. Był on przenoszony do innej, lekkiej ciężarówki, która zatrzymała się tuż obok. Widząc tę scenę, mężczyzna od razu zaczął krzyczeć. Obudził w ten sposób innych kierowców, a przy okazji zwrócił uwagę samych złodziei.

Słysząc ten hałas, kierowcy faktycznie budzili i wychodzili ze swoich kabin. Złodzieje zareagowali natomiast na różne sposoby. Jeden z nich uderzył 60-latka metalowym prętem, trafiając w rękę. Dwóch najzwyczajniej zaczęło uciekać, a trzech pozostałych wsiadło do swojej ciężarówki i próbowało uciec.

Ucieczka się nie udała, gdyż złodziejom zajechała drogę inna, polska ciężarówka. Przestępcy zawrócili więc, odjechali w inną część parkingu i porzucili tam pojazd, dalej uciekając już pieszo.

Złodzieje są teraz poszukiwani przez holenderską policję. Przybyli na miejsce policjanci zabezpieczyli służącą do kradzieży ciężarówkę, a także część skradzionego ładunku. Przy okazji ustalono też, że samochód opatrzony był w fałszywe tablice rejestracyjne. Niestety, Holendrzy nie podali, czy uderzony kierowca odniósł poważniejsze obrażenia.