Kierowco uważaj! Nowy taryfikator mandatów już obowiązuje!

Publikacja na zamówienie

Nowy taryfikator mandatów, który wszedł w życie z początkiem stycznia, przeraził niejednego kierowcę. Okazało się jednak, że to nie koniec podwyżek. Teraz najbardziej obawiać mogą się recydywiści.

Taryfikator mandatów za prędkość i inne wykroczenia mocno podrożał w styczniu. Zamiast 500 zł, za przekroczenie prędkości o ponad 71 km/h można zapłacić nawet 2500 zł. Od 17 września wprowadzono kolejne zmiany, które najbardziej uderzają w kierowców, którzy po raz drugi popełnią to samo wykroczenie. Bardziej dotkliwe są też kary w postaci punktów karnych.

Nowy taryfikator mandatów zwiększa maksymalną liczbę punktów karnych

Wśród wrześniowych zmian w taryfikatorze mandatów oprócz podwyżek dla recydywistów, najważniejsze są nowe zasady dotyczące punktów karnych. Dotąd jednorazowo funkcjonariusz mógł ukarać kierowcę maksymalnie 10 punktami karnymi. Od 17 września największa kara, jaka może zostać nałożona na pirata drogowego to aż 15 punktów.

Zmiana ta dotyczy nie tylko większego ryzyka utraty prawa jazdy, ale też wyższych składek za ubezpieczenie OC/AC. Od czerwca bowiem towarzystwa ubezpieczeniowe mają dostęp do bazy danych CEPiK, a zatem wiedzą, ile jest punktów karnych na koncie kierowcy. Osoby często łamiące przepisy, muszą przygotować się na wyższe składki za OC. Przed wykupieniem kolejnej polisy warto więc skorzystać z takich narzędzi jak porównywarka ubezpieczeń, żeby zapłacić mniej za obowiązkowe ubezpieczenie OC.

Kolejny ważny aspekt dotyczy kasowania punktów karnych. Dotąd znikały one z konta kierowcy po roku od popełnieniu wykroczenia. Teraz okres ten został wydłużony do dwóch lat i liczony jest od daty zapłacenia kary. Limity 20 punktów dla świeżych kierowców i 24 punktów dla pozostałych nie zmieniły się.

Taryfikator mandatów za prędkość srogo karze recydywistów

Pod względem wysokości mandatów, wrześniowe zmiany przyniosły kolejne podwyżki. Dotyczą one kierowców, którzy w ciągu dwóch lat zostali ponownie ukarani za to samo wykroczenie. Dla przykładu nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu pierwszy raz kosztuje 1500 zł, natomiast recydywa już 3000 zł. W tym przypadku stosowany jest prosty przelicznik. Kierowca, który popełni wykroczenie po raz drugi, płaci dwukrotnie więcej za swój błąd.

W szczególnych przypadkach policjant może skierować sprawę do rozpatrzenia przez sąd, który może nałożyć na kierowcę grzywnę nawet do 30 000 zł. Bardziej dotkliwe kary finansowe mają okazać się skuteczniejszą bronią z piratami drogowymi. Warto też pamiętać, że oprócz mandatów wraz z większą liczbą punktów karnych droższe będzie także ubezpieczenie OC/AC.