Wstrząs anafilaktyczny to nagła, bardzo silna reakcja alergiczna, polegająca na drastycznym obniżeniu ciśnienia tętniczego krwi. Wśród jej następstw mogą być zawroty głowy, utrata świadomości i brak możliwości oddychania, a w skrajnym przypadkach zdarzają się nawet zgony. Czy natomiast może to grozić w połączeniu z prowadzeniem ciężarówki, to dobitnie pokazuje powyższe nagranie, wykonane przy przypadkowy, prywatny wideorejestror.
Prezentowane zdarzenie miało miejsce w sobotę, 10 sierpnia, w miejscowości Šumná na południu Czech. 38-letni kierowca auta osobowego zwrócił wówczas uwagę na pozbawioną kontroli Tatrę 815, lawirującą po całej szerokości jezdni, wjeżdżającą na chodniki, a nawet taranującą latarnie. Gdy więc tylko ciężarówka skierowała się na ogrodzenie jednego z domów, co ostatecznie zmusiło ją do zatrzymania, 38-latek pobiegł w stronę kabiny, uznając, że zdarzenie może być związane z problemami medycznymi u kierowcy.
Jak się okazało, kierowca Tatry dosłownie leżał za kierownicą, nie mając żadnej możliwości utrzymania kontroli nad pojazdem. Było to następstwem wyjaśnionego na wstępie wstrząsu anafilaktycznego, do którego doszło w wyniku ukąszenia przez owada. Świadek zdarzenia natychmiast wezwał więc służby ratunkowe, a także udzielił pierwszej pomocy, podążając za instrukcjami wydawanymi przez operatora linii alarmowej. Na koniec mężczyzna pomógł też w wyciągnięciu kierowcy z Tatry oraz przekazaniu go ratownikom medycznym. Za taką postawę należy się naprawdę szczere uznanie.
Film z miejsca zdarzenia, wyjaśnienie całej sytuacji, a także opis postawy świadka, zostały opublikowane przez czeską policję.