Kierowca z Kosowa w czeskiej ciężarówce kontrolowanej w Polsce – nie było i przerw, i dokumentów

kierowca_z_kosowa_witd_szczecin

Kierowcy z krajów bałkańskich, a zwłaszcza z Macedonii, dostarczyli w ostatnich latach naprawdę ciekawych historii do opisania. Nigdy wcześniej nie miałem jednak okazji wspominać o kierowcy pochodzącym z Kosowa, czyli kraju wyjątkowo małego i nadal uznawanego tylko przez część Europy. A to właśnie Kosowianin okazał się bohaterem najnowszego komunikatu WITD Szczecin. Zapraszam do lektury:

W dniu 9 maja inspektorzy prowadzili kontrole na drodze krajowej nr 10 w Szczecinie. Do rutynowej kontroli zatrzymali zestaw pojazdów będący własnością przewoźnika z Czech. Jak się okazało za kierownicą tego pojazdu był obywatel Kosowa, który nie okazał do kontroli drogowej wymaganego świadectwa kierowcy w międzynarodowym transporcie drogowym rzeczy. Dodatkowo po analizie okazanych do kontroli wykresówek okazało się, iż kierowca dwukrotnie przekroczył  maksymalny czas jazdy bez wymaganej przerwy, jadąc  6 godz. 30 minut oraz aż 9 godzin!  W związku ze stwierdzonymi naruszeniami na kierowcę nałożono mandaty karne gotówkowe na łączną kwotę 2450 zł, a wobec czeskiej firmy będzie prowadzone postępowanie wyjaśniające, które może zakończyć się karą w maksymalnej dopuszczalnej polskimi przepisami kwocie – 10000 zł. W celu ratowania brawurowego kierowcy z opresji, na miejsce kontroli przyjechało dwóch innych kierowców kontrolowanej firmy, którzy wsparli go finansowo, uiścili grzywnę oraz wymaganą kaucję za stwierdzone naruszenia.

Od siebie jeszcze dodam, że wspomniane świadectwo kierowcy to dokument wymagany od osób spoza Unii Europejskiej, jeżdżących u unijnych przewoźników. Dla przykładu, świadectwa te muszą mieć wszyscy Ukraińcy jeżdżący w polskich firmach.