Kierowca ciężko ranny przy ściąganiu łańcuchów, zamknięta granica, zasypane drogi

Fot. słowacka policja

Ruch w górskich rejonach Europy już od weekendu pozostaje bardzo utrudniony. W Czechach, na Słowacji, w Austrii, a nawet w północnej części Hiszpanii kierowcy zmagają się z silnymi opadami śniegu oraz bardzo śliską nawierzchnią.

Ilość utrudnień jest ogromna, obejmując drogi rozmaitych kategorii. Cześć z nich można jednak uznać za szczególnie istotną oraz symboliczną. Dla przykładu, w Słowacji służby drogowe tak bardzo nie panują nad sytuacją, że policja musiała zablokować ruch na najważniejszej autostradzie w kraju. Żadne samochody nie mogą korzystać z D1 między miejscowościami Považska Bystrica oraz Žilina. Ogromne problemy odnotowuje się też na czesko-polskim pograniczu. Dlatego, decyzją wydaną przez czeskie władze, na granicy w Jakuszycach stanął zakaz przejazdu dla samochodów ciężarowych powyżej 3,5 tony.

Okolice Žiliny minionej nocy:

Fot. słowacka policja

Równie duża okazuje się ilość wypadków i kolizji. Tutaj szczególnie wyróżniły się wieczorne doniesienia z austriacko-niemieckiego pogranicza, nieopodal przejścia w Kufstein. Ciężko ranny został tam kierowca ciężarówki, potrącony przez inny samochód czasie zdejmowania łańcuchów z osi napędowej swojego ciągnika. 32-letni Bośniak wykonywał tę operację w zatoczce autobusowej, na austriackiej trasie B172. Miał włączone światła awaryjne, ale niestety zapomniał o odblaskowej kamizelce.

Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek wieczorem, około godziny 19.20, pod miejscowością Walchsee. Niestety sprawca potrącenia natychmiast uciekł z miejsca wypadku, pozostawiając ciężko rannego mężczyznę na jezdni. Leżącego 32-latka zobaczyła dopiero kierująca innym samochodem, zatrzymując się, udzielając pierwszej pomocy i powiadamiając służby ratunkowe. Ranny trafił do pobliskiego szpitala w Kufstein, natomiast policja próbuje ustalić tożsamość sprawcy. Komisariat z Niederndorf prosi o pomoc wszelkich możliwych świadków, pod austriackim numerem telefonu 059133-7216 .

Zdjęcie z miejsca zdarzenia: