Odbywając pauzę w zachodnich Niemczech, możecie trafić na powyższy plakat. Jest to policyjna informacja o poszukiwaniu dwóch samochodów osobowych, w związku z pobiciem oraz uprowadzeniem 66-letniego kierowcy ciężarówki.
Według policyjnej publikacji, poszukiwane auta to Mini Cooper Clubman oraz BMW M2 Competition, oba na polskich rejestracjach, odpowiednio z Kalisza oraz Krakowa. 22 lutego (wtorek) jadąca nimi grupa mężczyzn miała wdać się kłótnię z polskim kierowcą ciężarówki, na parkingu Gütersloh Nord, przy niemieckiej autostradzie A2, nieopodal Bielefeldu. Mężczyzna został przy tym zmuszony by wsiąść do BMW, wywieziono go na dystansie około 30 kilometrów i poważnie rannego porzucono przy lokalnej drodze, w okolicach Lippetal.
Zdjęcie plakatu pochodzi z dnia dzisiejszego, a więc z 16 marca. Otrzymałem je od jednego z Was i wskazuje to, że poszukiwania nadal trwają. Jeśli natomiast przejrzymy archiwum policyjne z Nadrenii Północnej-Westfalii, znajdziemy dodatkowe informacje na ten temat, podawane już 23 lutego oraz 2 marca.
Doniesienia z 23 lutego mówią o szczególnej brutalności. Kierowca ciężarówki miał być wieziony w bagażniku niewielkiego BMW M2, a w Lippetal porzucono go późnym wieczorem, około godziny 21.30. Został też ciężko pobity i po odnalezieniu wymagał transportu do szpitala. Tam stwierdzono poważne, choć na szczęście niezagrażające życiu obrażenia. Kolejny komunikat, z 2 marca, wskazuje natomiast, że kierowca został zaatakowany na Gütersloh Nord tuż przy budynku stacji paliw. W publikacji podano też szczegóły dotyczące samochodów, wraz ze zdjęciami z monitoringu (pod tym linkiem). Wszelkich świadków poproszono o kontakt telefoniczny, podając przy tym niemiecki numer 0521/545-0.