Kierowca ciężarówki użył pistoletu hukowego, bo obawiał się kradzieży. Został za to aresztowany…

27-letni kierowca ciężarówki z Rosji został w Holandii aresztowany za nielegalne użycie broni. Mężczyzna wystrzelił z pistoletu hukowego, gdyż obawiał się parkingowego rabunku.

Zdarzenie miało miejsce w nocy z soboty na niedzielę, na parkingu Didam przy autostradzie A18. Około godziny 2:40 Rosjanin został obudzony przez pukanie w kabinę. Kiedy pukanie się powtórzyło, kierowca sięgnął po swój pistolet hukowy i oddał z niego strzał, chcąc w ten sposób wystraszyć ewentualnego złodzieja. Oczywiście był to strzał typowo ostrzegawczy i nikt nie został przy tym ranny.

Jak się okazało, do kabiny nie pukał złodziej, lecz inny kierowca. Był to 20-letni Holender, który zjechał na parking, bo jego pasażer bardzo źle się poczuł. Mężczyzna próbował kupić wodę na stacji benzynowej, lecz ta okazała się zamknięta. Dlatego, pomimo bardzo później pory, postanowił zapukać do kabiny przypadkowej ciężarówki i poprosić jej kierowcę o pomoc.

Słysząc strzał oddany z rosyjskiej ciężarówki, Holender przeraził się i zgłosił zdarzenie na policję. Ta potraktowała sprawę bardzo poważnie, przyjechała na miejsce i postanowiła sprawdzić kierowcę. Znaleziono przy nim wspomniany pistolet hukowy, co potwierdziło zeznania zgłaszającego i skutkowało aresztowaniem.

Rosjanin ma odpowiedzieć za nielegalne użycie broni, której posiadanie wymaga w Holandii zezwolenia. Pistolet hukowy został mu też skonfiskowany. Sam 27-latek tłumaczył się natomiast, że wozi tę broń, gdyż obawia się napadów. Pracując w transporcie międzynarodowym spotkał się z wieloma niebezpiecznymi sytuacjami i będąc obudzonym przez podejrzane hałasy, po prostu wpadł w panikę.