Kierowca ciężarówki uratował trzy osoby z płonącego wraku – ich auto uderzyło w jego naczepę

Niemcy nazwali tego kierowcę jednym z pierwszym bohaterów 2019 roku. Dzisiaj rano, nieopodal Frankfurtu, 29-letni mężczyzna uratował z pożaru trzy osoby. Tkwiły one w płonącym wraku po tym jak wjechały w jego własną naczepę.

Kierowca Mercedesa Arocsa podjął akurat ładunek trocin i włączał się do ruchu na bardzo ciasnym skrzyżowaniu. Gdy naczepa blokowała jeszcze oba pasy ruchu, w jej bok uderzył rozpędzony Ford Focus, prowadzony przez 58-letniego mężczyznę.

Kierujący Fordem najprawdopodobniej w ogóle nie zauważył naczepy. Mogło to mieć związek z faktem, że wypadek miał miejsce po zmroku, około godziny 6 rano. Co natomiast najgorsze, zaraz po zdarzeniu auto osobowe stanęło w płomieniach.

Trzy osoby jadące Fordem – 58-latek oraz jego pasażerki w wieku 45 oraz 23 lat – zostały uwięzione we wraku. Kierowca Mercedesa zachował jednak trzeźwość umysłu i rozpoczął akcję ratunkową. Najpierw wycofał ciężarówką na lewo, by w ten sposób oderwać naczepę od Forda. Zyskał dzięki temu dostęp wraku, uwalniając z niego cała trójkę poszkodowanych.

Jak podały służby ratunkowe, dzięki szybkiej akcji 29-latka wszystkie trzy osoby z Forda uniknęły poparzeń. Zostały one przetransportowane do szpitala, podczas gdy ich samochód całkowicie spłonął. Sam kierowca ciężarówki nie został w żaden sposób ranny.

Zdjęcia oraz film znajdziecie poniżej: