Kierowca ciężarówki ranny po próbie zatrzymania osoby jadącej pod prąd

Powyżej: nagranie z wideorejestratora w ciężarówce

W nocy z soboty na niedzielę, na autostradzie A28 pod holendersko-niemiecką granicą, kierowca ciężarówki został ranny w bardzo nietypowym zdarzeniu. Była to obywatelska próba zatrzymania auta osobowego, które poruszało się po niewłaściwej jezdni.

Niewielki Volkswagen up!, z oklejeniem wskazującym na dostawcę jedzenia, wjechał na autostradę pod prąd i przemieszczał się tak po szybszym pasie ruchu, stwarzając w ten sposób olbrzymie zagrożenie. Jego kierowca i pasażer najwyraźniej nie zdawali sobie sprawy z popełnionego błędu, gdyż do zatrzymania zmusiła ich dopiero jadąca poprawnie ciężarówka, już z daleka błyskająca „długimi” światłami.

Auto najpierw stanęło na jezdni, najwyraźniej czekając, aż ciężarówka zwolni jej przejazd. Dopiero gdy samochody znalazły się obok siebie, Volkswagen zaczął powoli zawracać. Widząc tak dziwne zachowanie, 49-letni kierowca ciężarówki postanowił opuścić kabinę i sprawdzić w jakim stanie jest osoba poruszająca się pod prąd. Udało mu się podejść do samochodu i otworzyć prawe drzwi, a wtedy kierowca Volkswagena zaczął gwałtownie uciekać. Dokończył zawracanie, dojechał do barierek energochłonnych i przewrócił w ten sposób 49-latka, który przez kilkadziesiąt metrów ciągnięty był na otwartych drzwiach.

Jak donoszą lokalne media, przewrócony kierowca doznał obrażeń kolana i uskarżał się na ból pleców. Pierwszej pomocy udzieli mu świadkowie. Tymczasem poszukiwaniami Volkswagena zajęła się policja, wdrażając do akcji helikopter. Półtorej godziny później samochód udało się odnaleźć, aresztując przy tym kierowcę i pasażera, młodych mężczyzn w wieku 23 oraz 25 lat. Prokuratura postawiła im zarzuty „niebezpiecznego uszkodzenia ciała”, zagrożone karą grzywny lub karą pozbawienia wolności na okres do lat pięciu.

Dlaczego samochód jechał pod prąd i dlaczego jego kierowca zdecydował się na gwałtowną ucieczkę? Policja prowadzi w tym temacie dochodzenie, jak na razie nie chcąc zdradzać żadnych szczegółów.

Kilka kadrów z nagrania: