Na powyższym filmie zobaczycie Volvo FH, którego kierowca zbyt późno zobaczył korek tworzący się na niemieckiej autostradzie A3. Aby więc uniknąć rozbicia się na tyle jakiejś naczepy, które mogłoby skończyć się dla niego tragicznie, bardzo gwałtownie odbił on kierownicą w lewą stronę. I udało się – co prawda zahaczył on o stojącą przed nim ciężarówkę prawym narożnikiem, niszcząc ładunek akumulatorów, ale jego część kabiny pozostała nietknięta.
Kilka sekund później okazało się jednak, że manewr skrętu w lewo był ewidentnie zbyt mocny. Naczepa została przy tym bowiem wytrącona z równowagi i przewróciła się na lewy bok, miażdżąc nadwozie osobowej Mazdy. Szczęście chciało, że Mazdą jechał sam kierowca, a naczepa spadła tylko na prawą stronę kabiny, co jednak nie zmieniło faktu, że siedzący w środku mężczyzna został ranny i zakleszczony we wraku. Wyciągnęły go dopiero służby ratunkowe, które przyjechały na miejsce i zabrały rannego do szpitala. Tymczasem Węgier jadący Volvem wyszedł z całego zdarzenia niemalże bez szwanku.
