Karkołomny przewóz traktorów w wykonaniu słynnej holenderskiej firmy z pomarańczowymi zestawami

przewoz_traktorow_kontrola_niemcy_1

Przyznam, że trochę nie spodziewałem się zobaczenia samochodu tego holenderskiego przewoźnika z polskim oddziałem (wszyscy wiemy o jaką firmę tutaj chodzi) w oficjalnym komunikacie dotyczącym drogowych przewinień. Bo choć wszyscy wiedzą, że pomarańczowe ciężarówki regularnie przekraczają rozmaite dozwolone normy, to sprawy ich kontroli nigdy nie były szczególnie nagłaśniane. Tym bardziej interesująca jest więc informacja opublikowana przez niemiecką policję. Ale od czego są wolne media!

Na trasie A7 między Homberg/Efze i Bad Hersfeld-West policjanci zaprosili do kontroli DAF-a CF na polskich rejestracjach, który przewoził dwa spore traktory. Ich uwagę od razu wzbudził sposób przewożenia tych pojazdów, a przede wszystkim niecodzienna konstrukcja zabudowy, z której to zresztą zestawy tego przewoźnika słyną. Niemcy nie mieli tutaj wątpliwości – wiezienie czymś takim traktorów to gruba przesada.

przewoz_traktorow_kontrola_niemcy_2

Zacznijmy od faktu, że cała zabudowa była w przerażającym stanie technicznym. Do tego doszło stwierdzenie, że ewidentnie nie stworzono jej z myślą o przewożeniu traktorów, gdyż konstrukcja na dobrą sprawę uniemożliwiała jakiekolwiek sensowne zabezpieczenie takiego ładunku. Co prawda traktory były zamocowane, ale dokonano tego po prostu przez improwizację, stawiając koła ciężkiego pojazdu na platformie stojącej na dwóch kawałkach drewna. Co więcej, zdaniem Niemców wszystkie wykorzystane przy tym pasy były uszkodzone i każde awaryjne hamowanie mogło skończyć się wyrwaniem ładunku spod kontroli. Chociaż wiecie, zawsze mogłoby być gorzej, bo zawsze ktoś mógł załadować tutaj cztery traktory zamiast dwóch… 😉 Co zaś działo się dalej z tym specjalistycznym, czy też raczej specjalnym transportem? Naturalnie ładunek musiał zostać przeładowany na inny pojazd.

przewoz_traktorow_kontrola_niemcy_3