Karetka pogotowia z całkowicie elektrycznym napędem – ma mały zasięg, ale jest bardzo szybka

Jednym z głównych oczekiwań wobec karetek pogotowia jest pełna dyspozycyjność. Nieco zaskakujący jest więc fakt, że niemiecka firma EFA-S chce dostarczać elektryczne podwozia pod ratownicze zabudowy.

Pierwszy samochód tego typu został już zaprezentowany na targach pojazdów ratowniczych w Fuldzie. Jest to Mercedes-Benz Sprinter, z którego usunięto napęd spalinowy, zastępując go układem całkowicie elektrycznym. W ten sposób powstała 5-tonowa karetka pogotowia, wyposażona w zabudowę firmy WAS i poruszająca się bez zużycia ani kropli paliwa.

Jedną z głównych zalet tego pojazdu mają być doskonałe osiągi. Elektryczny napęd generuje 1150 Nm maksymalnego momentu obrotowego, dostępnego już przy ruszaniu. To niemal trzykrotnie więcej, niż oferuje najmocniejszy, 3-litrowy Mercedes-Benz Sprinter z dieslem. Innymi słowy, taka elektryczna karetka mogłaby być pojazdem wyjątkowo szybkim.

Z drugiej strony, opisywany pojazd miałby ograniczony zasięg oraz niewielką prędkość maksymalną. Ta ostatnia wynosi 120 km/h, natomiast zasięg to od 120 do 200 kilometrów, w zależności od warunków. Następnie, po przejechaniu tego dystansu, baterie o pojemności 87 kWh wymagałyby ładowania. Ile miałby trwać ten proces, tego EFA-S niestety nie podaje.

Wiadomo natomiast, że EFA-S już pracuje nad kolejnymi pojazdami tego typu. Mają to być nie tylko karetki pogotowia, ale też elektryczne samochody dla straży pożarnej.