Karambol z udziałem dwóch ciężarówek, busa oraz auta z przyczepą kempingową

Dwa ciągniki siodłowe z naczepami, „bus” do transportu międzynarodowego, minivan z przyczepą kempingową oraz auto osobowe – oto pełne lista pojazdów, które zderzyły się dzisiaj rano na jednojezdniowym odcinku trasy S1, przy zjeździe na lotnisko w Pyrzowicach.

Zdarzenie miało miejsce dzisiaj rano, około godziny 6.30. Jak wynika z ustaleń lokalnych mediów, w tym przede wszystkim „Polsat News”, jako pierwsze zderzyły się Ford Galaxy, ciągnący przyczepę kempingową, a także MAN TGA, jadący ze specjalistyczną naczepą niskopodwoziową. Wszystko wskazuje przy tym na to, że kierujący Fordem stracił panowanie nad zestawem i zjechał na przeciwległy pas ruchu.

Następnie, po zderzeniu z Fordem, MAN również zjechał na lewo i zderzył się z kolejnym autem nadjeżdżającym z naprzeciwka. Tym razem było to Renault Master do transportu dalekobieżnego. Na tył Renault najechał jeszcze DAF XF105 z naczepą, a na koniec, lewymi drzwiami, we wraki uderzył osobowy Volkswagen Passat.

Szczególnie mocno uszkodzony został Ford, którym podróżowała czteroosobowa rodzina. Samochód miał zmiażdżony cały przód nadwozia, a jednocześnie został wepchnięty na podwozie swojej własnej przyczepy. Ponadto poważnie ucierpiało Renault Master, uderzone w dokładnie w tę stronę kabiny, po której zasiada kierowca. I niestety stąd też bardzo poważne następstwa dla uczestników wypadku.

Na miejscu śmierć poniosły dwie osoby jadące Fordem – kobieta oraz jej trzymiesięczne dziecko. Aż siedem osób zostało rannych, w tym trzy niestety ciężko.

Zdjęcia opublikowane przez śląską policję: