Kandydat na mordercę z Białorusi, czyli ciężarówką pod prąd na A2 i 2,5 promila alkoholu we krwi

Polskie drogi to miejsca, w których można zginąć na dziesiątki sposób. Może w nas wjechać na przykład ważące 10 ton Iveco Daily, którego hamulce po prostu nie dadzą rady, albo trafi nas ciężarówka na rejestracjach WSC wioząca kontener morski, która nie dość że waży 55 ton, to jeszcze jej kierowca praktycznie nie spał od dwóch dni. Mnie osobiście szczególnie przeraża jednak wizja spotkania na autostradzie osoby jadącej pod prąd, co niestety zdarza się w naszym kraju regularnie. Przykład? 29-letni Białorusin, który jechał pod prąd A2 i miał przy tym ponad 2,5 promila we krwi…

Takiego właśnie delikwenta zatrzymali funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Słubicach. Wszystko działo się w sobotę o 6.40 rano, zaś o potencjalnym mordercy policjanci zostali poinformowani telefonicznie. 29-latek nie miał prawa jazdy.

Kara? Trzy miesiące więzienia.

Poniżej film sprzed dwóch lat, który również pokazuje jazdę pod prąd na A2. Włos się na głowie jeży…

<iframe width=”640″ height=”360″ src=”//www.youtube.com/embed/_LsisBugEPw” frameborder=”0″ allowfullscreen></iframe>