Kamera zastępująca dwa lusterka na raz zdobyła w Holandii homologację i może trafić do ciężarówek

kamera_zastępująca_lusterka_1

W nawiązaniu do tekstu:

Pedały gazu i hamulca oraz boczne lusterka – element zbędne zdaniem producentów ciężarówek


Brak lusterek coraz bardziej przeradza się z marzenia producentów ciężarówek w rzeczywiste rozwiązanie. Holenderska firma Orlaco pochwaliła się bowiem właśnie kamerą, która w pełni legalnie może zastąpić aż dwa lusterka na raz, mając przy tym – tutaj rzecz najważniejsza – homologację dopuszczającą do użytku.

Ten nowy produkt nazywa się CornerEye i ma zastępować lusterka umieszczone nad przednią oraz boczną szybą. Podstawą jest tutaj tylko jedna kamera, obserwująca otoczenie w zakresie 270 stopni i przekazującą obraz do 10,1-calowego monitora. Ten ostatni znajduje się oczywiście wewnątrz pojazdu, nad szybą pasażera i z racji rozmiarów porównywalnych z dużym tabletem ma gwarantować odpowiednią widoczność.

Orlaco chwali się, że zasięg kamery jest nawet lepszy niż w przypadku klasycznych luster. Kamera CornerEye ma też lepiej radzić sobie z zabrudzeniami, mgłą, bardzo mocnym słońcem lub niskimi temperaturami. A jakby tego było mało, szansa na jej uszkodzenie jest niewielka, natomiast obudowa w pełni odporna na wodę oraz środki chemiczne. Jednym z warunków zdobycia homologacji było nawet odcięcie kamery od wpływu ze strony innych urządzeń elektronicznych. Nie trzeba się więc martwić, że radio, telefon lub system nawigacyjny choć na sekundę utrudnią przesyłanie danych z kamery do monitora.

Orlaco zapowiada, że już wkrótce na drogi wyjadą pierwsze pojazdy z CornerEye. System ten ma być oferowany zarówno producentom ciężarówek, jak i ich dealerom, a jedną z kart przetargowych będzie poprawa aerodynamiki pojazdu.

Poniżej macie porównanie: co pokazują lusterka, a co pokazuje wyświetlacz

kamera_zastępująca_lusterka_2