Omawiane ogłoszenie znajdziecie tutaj.
Na popularnym serwisie „OLX” pojawił się wczoraj kawał historii polskiej motoryzacji. To Jelcz 315 pochodzący z 1971 roku i wyposażony w kabinę typu 407. Nadwozie to było stosowane tylko na początku produkcji i dzisiaj może być poszukiwanym eksponatem. Szoferka o oznaczeniu 407 była bowiem swoistą „przejściówką” między Żubrem A80 a Jelczami serii 300 jakie znamy z późniejszych okresów produkcji.
Przednia ściana pojazdu, dzielona szyba oraz ogólne, zaokrąglone kształty były tutaj bardzo podobne jak u Żubra. Wiele osób mogłoby wręcz pomyśleć, że to właśnie Żubr wystawiany jest w powyższym ogłoszeniu. Jest jednak jeden bardzo prosty sposób, by odróżnić Żubry od wczesnych Jelczy. W tych pierwszych drzwi były otwierane w kierunku tyłu nadwozia, natomiast wszystkie Jelcze miały już drzwi otwierane po nowoczesnemu. Poza tym Jelcz 315, niezależnie od typu kabiny, wyposażony był w inny układ napędowy i uchodził po prostu za znacznie bardziej dopracowaną konstrukcję, niż jego poprzednik.
Jak natomiast taki Jelcz z początku produkcji mógłby wyglądać po odrestaurowaniu? To pokazywałem Wam w tym artykule z 2014 roku, na przykładzie egzemplarza należącego do kolekcjonerów z Nowej Soli. Zresztą, spójrzcie sobie poniżej, porównując przy okazji dwie ciężarówki. Zielony egzemplarz to Jelcz 315 z początku produkcji, natomiast ciężarówka biało-niebieska, to Żubr A80. Więcej na temat tego ostatniego przeczytacie tutaj.
