Powyżej: film nagrany przez przypadkowego świadka
Podczas gdy zimowe warunki utrzymują się na drogach, czas na kolejną przestrogę dotyczącą śliskich nawierzchni. Tym razem będzie ona pochodziła z USA, gdzie w ubiegłym tygodniu doszło do zaskakującego zdarzenia.
11 lutego, pod miastem Raleigh w stanie West Virginia, odnotowano wyjątkowo silne, poranne opady śniegu. Zasypana została między innymi główna autostrada przechodząca przez terytorium stanu, nosząca nazwę West Virginia Turnpike i obsługująca bardzo silny ruch samochodów ciężarowych w relacji północ-południe. To właśnie tam, w wyniku poślizgu na zaśnieżonej jezdni, dwa zestawy dosłownie nadziały się jeden na drugi.
Zdjęcie przedstawiające ustawienie pojazdów:

Jako pierwszy zatrzymał się zestaw z niskopodwoziową naczepą typu semi, przewożący trzy nowe Mercedesy Sprintery. Pojazd ten zjechał na lewo od pasów ruchu, blokując się na szerokim pasie ziemi rozdzielającym od siebie autostradowe jezdnie. Chwilę później nadjechał natomiast kolejny zestaw, tym razem z typowo amerykańską naczepą furgonową. Jego kierowca kompletnie stracił panowanie nad kierownicą, ciężarówka zaczęła sunąć w poprzek jezdni i w takim też ustawieniu wpadła na stojący zestaw z Mercedesami. W efekcie naczepa furgonowa nasunęła się bokiem na naczepę niskopodwoziową, nabijając się przy tym na jednego ze Sprinterów.
Choć na pierwszy rzut oka mogło to wyglądać przerażająco, nikt na szczęście nie został tutaj poszkodowany. Za to straty materialne były naprawdę niemałe, obejmując kompletne zniszczenie poszycia naczepy furgonowej, a także wepchnięcie na siebie trzech kolejnych Sprinterów. Tutaj, by lepiej zrozumieć całą sytuację z europejskiego punktu widzenia, kilka słów wyjaśnienia należy się budowie amerykańskich naczep furgonowych. Pojazdy te nie otrzymują klasycznych ram na pełnych podłużnicach, lecz budowane są na płaskich kratownicach, tworzącymi przy okazji podłogę pojazdu. To czyni je znacznie lżejszymi, ale niestety też bardziej skłonnymi do łamania i bardziej podatnymi na boczne uszkodzenia niż w przypadku konstrukcji znanych z Europy.