Jechał na Brennero z blisko 3 promilami – Włosi w porę ściągnęli z A22 polski zestaw

Autostrada przez Brennero to droga słynąca z dużego natężenia ruchu. Dodatkowo prowadzi ona przez teren typowo górski, przekładając się na kumulację zakrętów, zjazdów, tuneli lub wiaduktów. Strach więc pomyśleć jak skończyłby się przejazd tą drogą z około 3 promilami alkoholu, prowadząc przy tym ciągnik siodłowy z naczepą.

Niewiele brakowało, a czegoś takiego dokonałby kierowca polskiego zestawu, będący obywatelem Kazachstanu zamieszkałym w Ukrainie. W piątkowy wieczór, około godziny 21, został on zatrzymany przy węźle Bolazno Nord, przy włoskiej autostradzie A22, około 80 kilometrów na południe od Brennero. Prowadzony przez niego Actros z naczepą zmierzał wówczas w kierunku austriackiej granicy, a co wyróżniało go na drodze, to ogromne trudności z utrzymaniem się w pasie ruchu.

Gdy policjanci dokonali kontroli, mężczyzna wydmuchał na alkomacie 2,76 promila alkoholu. Chwilę później przeprowadzono drugie badanie, tym razem z wynikiem 2,85 promila. To więc może wskazywać, że Kazach spożywał alkohol tuż przed zatrzymaniem. Sami Włosi podali, że mężczyzna był „pijany w trupa”, a o jego przyszłości będzie decydował włoski sąd. Od razu dokonano też zatrzymania prawa jazdy, a ciężarówkę odstawiono do lokalnej firmy transportowej. Stamtąd Actrosa i naczepę miał odebrać polski pracodawca zatrzymanego.