Ministerstwo Finansów kontynuuje walkę z nielegalnym paliwem. Stąd też nowy pomysł, którym jest odbieranie licencji na transport za korzystanie z oleju opałowego.
Choć ciężarówek jeżdżących na opale nie ostało się wiele, nielegalne tankowanie oleju napędowego cały czas jest solą w oku fiskusa. Dlatego też Rząd ma już gotowy projekt przepisów, który przewiduje za jazdę na nielegalnym paliwie właśnie odebranie licencji, czy też zezwolenia.
O wszystkim poinformował „Dziennik Gazeta Prawna”, zwracając przy okazji uwagę na pewien prawny problem. Okazuje się bowiem, że wprowadzenie kar polegających na odebraniu licencji musiałoby zostać zatwierdzone przez Komisję Europejską. Nowe polskie zasady dotyczyłyby bowiem tych samych kwestii, co ogólnoeuropejskie przepisy o „dobrej reputacji”.
Więcej informacji na łamach „Dziennika Gazety Prawnej” – tutaj.
Źródło zdjęcia:
Potrójne cięcie kosztów na wywrotce: tachograf bez karty, opał w zbiorniku oraz zły stan techniczny