Japońska ciężarówka przyszłości z 1993 roku – miała system budzenia kierowcy tlenem

Autor tekstu: Krystian Pyszczek

W latach 90-tych Japonia na całym świecie uchodziła za symbol nowoczesności. Kraj kojarzył się z miniaturyzacją, rozwojem sztucznej inteligencji i nawet najdziwniejszymi udogodnieniami. Spójrzmy więc jak w tym okresie Japończycy postrzegali przyszłość transportu. Cofniemy się do 1993 roku, kiedy to światu zaprezentowano niesamowity koncept Mitsubishi Fuso Super Great.

Ciężarówka robiła niesamowite wrażenie już swoim wyglądem. Aerodynamiczna stylistyka z bardzo opływową kabiną oraz naczepą, która sprawiała wrażenie zintegrowanej z ciągnikiem nawet dzisiaj prezentuje się bardzo futurystycznie. A przypominam, że mówimy o prawie 30 letnim prototypie. Dzięki opływowym powierzchniom współczynnik oporu powietrza generowany przez zestaw był na bardzo niskim poziomie Cx=0,32.

Naczepa posiadała zdalnie sterowane boczne panele które unosiły się do góry przypominając tym samym skrzydła mewy. To rozwiązanie typowe dla japońskiego transportu, ale tutaj nabrało ono bardziej aerodynamicznego kształtu, przywodząc na myśl legendarnego Mercedesa 300SL „Gullwing”. Również tylna rampa opuszczana była samoczynnie za pomocą pilota, a odpowiednie czujniki ostrzegały kierowcę przed ewentualnym ruszeniem z otwartą przestrzenią ładunkową. Wszystko to na początku lat 90-tych! Warto również zauważyć, iż ciągnik nie posiadał standardowych stopni: zamiast nich Japończycy zastosowali wysuwane windy, a i drzwi do szoferki miały być zdalnie sterowane!

Wnętrze kabiny w pełni przystawało to futurystycznego charakteru ciężarówki. Deska rozdzielcza przypominała swoim kształtem literę „T”, a panoramiczna przednia szyba posiadała zewnętrzną, wodoodporną powłokę z fluoroplastu oraz przezroczystą matrycę ciekłokrystaliczną zamontowaną wewnątrz. Oznaczało to, że za jednym naciśnięciem guzika kierowca mógł regulować przejrzystość przedniej szyby, regulując tym samym ilość światła która wpadała do środka! Dodatkowo zamiast standardowych lusterek zastosowano kamery, czyli rozwiązanie wdrożone do seryjnej produkcji dopiero kilka lat temu.

Dalsza lista wyposażenia obejmowała m.in wyświetlacz head-up, wyświetlający wskaźniki na szybie przed kierowcą. To rozwiązanie, które do dzisiaj nie pojawiło się w ciężarówkach, przez trudności z jego montażem. Był też laserowy miernik odległości od poprzedzającego pojazdu, a nawet bezprzewodowy dostęp do internetu! Wszystkie te systemy pobierały mnóstwo energii elektrycznej, dlatego konstruktorzy przewidzieli także i ten problem, montując na dachu panele fotowoltaiczne.

Japończycy zadbali również o bezpieczeństwo kierowcy, instalując wyjątkowy czujnik pasa ruchu. Ciężarówka nieustannie badała odległość od linii jezdni i w przypadku, gdy kierowca zaczynał zjeżdżać do krawędzi, uznawano to za przejaw zmęczenia. Wówczas do kabiny automatycznie wpompowywany był tlen, uruchamiały się systemy dźwiękowe, a siedzenie zaczynało się trząść. Miało to na celu rozbudzenie kierowcy.

Jeśli natomiast chodzi o jednostkę napędową to Fuso Super Great wykorzystywał 400-konny silnik 8M20 o pojemności 20 litrów oraz układzie V8. Tak duża pojemność skokowa może szokować europejskiego czytelnika, jednak w Japonii takie silniki nie były niczym niezwykłym. Tamtejsi producenci przez długi czas unikali turbodoładowania, co prowadziło do powstania nawet 30-litrowych jednostek, montowanych pod niewielkimi, japońskimi kabinami (przykład tutaj). Tak też było z jednostką 8M20, pozbawioną jakiejkolwiek turbiny.

Koncepcyjne Mitsubishi Fuso Super Great zostało zaprezentowane na 30. Salonie Samochodowym w Tokio w 1993 roku, po czym słuch o nim zaginął. Obecnie zdobycie jakichkolwiek informacji o tym prototypie graniczy z cudem. Równie ubogo wygląda sytuacja ze zdjęciami – niestety nie udało mi się znaleźć fotografii kokpitu.

Seryjne Mitsubishi Fuso Super Great z 1996 roku:

Powszechnie znanym faktem jest natomiast to, iż Mitsubishi Fuso Super Great weszło do seryjnej produkcji trzy lata później. Niestety z konceptem miało wspólną jedynie nazwę, będąc dalekim od jakiejkolwiek nowoczesności. Druga generacja tego modelu wytwarzana jest do dzisiaj i dzieli liczne technologie z Mercedesem Actrosem. Sama marka Fuso nie należy już bowiem do Mitsubishi, lecz do niemieckiego koncernu Daimler Truck.

Obecne, seryjne Fuso Super Great, z artykułu zatytułowanego Fuso Super Great w europejskim stylu, jako zestaw z trzyosiową, japońską wywrotką: