Publikacja na zamówienie
Raport o zadłużeniu branży transportowej opublikowany przez Krajowy Rejestr Długów w lipcu 2018 roku donosi o stałym wzroście długu jaki ciąży na polskich przedsiębiorcach. Z roku na rok obciążenie rośnie w coraz szybszym tempie, sięgając w ubiegłym roku prawie miliarda złotych!
Ogólnopolski raport Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej zwraca uwagę na nieodłączny problem sektora transportu. W lipcu 2018 roku w bazie KRD widniało prawie ćwierć miliona firm transportowych, a ich łączny dług wynosił prawie miliard złotych. W porównaniu do roku wcześniejszego, 2017, kwota ta urosła o niemal 40 proc., kiedy zadłużenie wynosiło w sumie 664 milionów złotych.
Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej komentuje:
– Gdyby pokusić się o charakterystykę zadłużonego przedsiębiorcy, który zarządza firmą transportową, to na jego koncie znajdziemy 5 niespłaconych zobowiązań. W sumie statystyczny polski przewoźnik ma do oddania 39 tys. złotych. Są jednak i takie przedsiębiorstwa, których sytuacja finansowa jest jeszcze gorsza. Mowa chociażby o niechlubnych rekordziście – przedsiębiorcy ze Śląska, […], którego dług wynosi 5,74 mln złotych. Pieniądze powinien oddać jednemu wierzycielowi – spółce transportowej, wobec której nie uregulował 11 zobowiązań.
Właściciele firm transportowych, największy dług, bo aż 359,5 milionów złotych, mają w branży zarządzania wierzytelnościami. Drugie w kolejce po zaległości są banki, firmy leasingowe i faktoringowe oraz ubezpieczyciele – branża finansowa czeka na 295,5 milionów złotych. Na liście ich wierzycieli są też branże, bez których nie mogłaby funkcjonować branża transportowa – sektor paliwowy czy chociażby firmy zajmujące się sprzedażą i serwisem samochodów, w sumie – 58,6 miliona złotych. Z kolei koledzy po fachu, sam transport i spedycja, czekają na 29,3 miliona złotych.
Waldemar Wysowski, prezes zarządu Transcards.eu zwraca uwagę na powód zadłużenia branży transportowej:
– Wyjątkowym aspektem, wyróżniającym branżę transportową, jest długi okres oczekiwania na zapłatę za zlecenie. Problem przewoźnika pojawia się w momencie opłaty za paliwo i trwa aż do otrzymania pieniędzy za wykonane zlecenie. Od dostarczenia faktury do terminu jej uregulowania może minąć do 90 dni. Zleceniobiorca, jakim jest w przypadku transportu firma przewozowa, nie może pozwolić sobie na opłacenie bieżących faktur, bez których nie będzie w stanie podjąć się kolejnego zlecenia.
Jak zatem utrzymać płynność finansową w branży, której drugim imieniem jest długi termin płatności?
Małe i średnie przedsiębiorstwa transportowe w momencie oczekiwania na zapłatę nie mogą pozwolić sobie na finansowy postój. Na spłatę zobowiązań czeka w tym czasie ubezpieczyciel, ZUS i Urząd Skarbowy. Przedsiębiorca nie może również ruszyć w drogę po kolejne zlecenie, jeśli nie zapłaci swojemu kierowcy za wykonaną pracę, firmie leasingowej za flotę i dystrybutorom za paliwo. Wszystkie te opłaty może wykonać za przewoźnika jedna firma, oferująca tańszą alternatywę dla faktoringu i prostą wersję zawiłej bankowej pożyczki.
Pożyczka celowa na terminowe opłacenie zobowiązań
Co jeśli właściciel firmy przewozowej mógłby oddać jedną z pięciu większych faktur miesięcznie na rzecz nieuniknionych opłat? Na przykład, w zamian za dwie faktury o łącznej wartości 10 tysięcy złotych, dostałby 10 tysięcy na kartę paliwową – od razu po zakończeniu zlecenia, nie po upływie czasu, jaki normalnie zająłby zleceniodawcy na spłatę zaległości. Takie niekonwencjonalne rozwiązanie proponuje wrocławska firma Transcards.eu w ramach usługi bonabanco. Swoją ofertę kieruje wyłącznie dla firm przewozowych, ponieważ wywodzi się ze spółki Transcards.eu. Dlatego też, dzięki znajomości branży, posiadaniu największej bazy przewoźników i kontrahentów, jest najbezpieczniejszą opcją zabezpieczenia finansowego.
Dodatkowe benefity wynikające z korzystania usług bonabanco
Oprócz pożyczki, bonabanco ma dla swoich klientów wiele dodatkowych korzyści. Finansowanie paliwa z bezpłatną, międzynarodową kartą paliwową firma oferuje już od początku korzystania z usługi. Każdy nowy i stary klient nie ponosi za taką kartę żadnych opłat. Dodatkowo za każdy litr zatankowany za granicą przewoźnik nie płaci prowizji, a dzięki najnowszej promocji może zaoszczędzić aż do 19 gr na litrze paliwa. Ponadto, aby pomóc przewoźnikom w unikaniu nierzetelnych firm, bonabanco udostępnia Złotą Listę Zleceniodawców, czyli listę firm z pozytywną weryfikacją płatniczą.
Po szczegółowe informacje kliknij TUTAJ. Doradcy klienta Transcards gotowi przedstawić spersonalizowaną ofertę czekają na telefony i maile od poniedziałku do piątku od godziny 8 do 17 pod numerem +48 799 387 387 i adresem [email protected]
