Stereotypowe wyobrażenia typowej greckiej ciężarówki mogą być dwa – będzie to utrzymany w dobrym stanie klasyk o kilkudziesięcioletnim stażu na drogach, jak fantastyczny Mercedes NG, którego prezentowałem TUTAJ, albo mocna Scania V8, która zachwyca dźwiękiem przelotowego wydechu, obszytym skórą wnętrzem i w większości przypadków też gustownym tuningiem. Grecy są znani z miłości do porządnych ciężarówek, nie szczędząc pieniędzy zarówno na zakup topowych modeli, jak i dodawanie im charakteru. W każdym stadzie zdarzają się jednak czarne owce i właśnie taką „czarną owcą” można określić posiadacza pewnego zielonego Volvo FH16 pierwszej generacji. 520-konna ciężarówka wygląda co prawda na utrzymaną we wzorowym stanie, lecz wprowadzone w niej modyfikacje wołają o pomstę do nieba. A może to po prostu Grek o pakistańskim pochodzeniu?
Filmik podesłał Adrian Wielocha, bardzo dziękuję!