Iveco wskrzesiło w Afryce legendarny model 682 – następca Fiata 682 ma być tani, prosty i wytrzymały

Historical Vehicle Fiat 682N3

Trafił Ci się na parkingu lub na rodzinnej imprezie sąsiad naprawdę starej daty, który uważa, że porządne ciężarówki skończyły się w latach 70-tych, a Ty „młody szczylu” nic nie wiesz o jeżdżeniu? No to teraz możesz położyć go jednym pytaniem:

– A słyszał Pan, że Włosi wypuścili nową generację modelu 682?

Mam naturalnie na myśli Fiata 682, czyli ciężarówkę o naprawdę legendarnej trwałości, mającą ogromne zasługi dla transportu we Włoszech oraz w Afryce końcowego okresu kolonializmu. Samochód ten wytwarzano z niezbyt dużymi zmianami przez rekordowo długi czas – w latach 1952 – 1988 – i w tym okresie 682 wrobiło sobie u użytkowników przydomek „Lew Afryki” lub „Król Afryki”. I trudno się temu dziwić, bo Fiat 682 wytrzymywał naprawdę wszystko, jednocześnie będąc wyposażonym w kilka przydatnych rozwiązań, takich jak podwójny reduktor, hamulce i układ kierowniczy ze wspomaganiem, czy też wygodna kabina o szerokości aż 2500 mm, w 1952 roku będąca konstrukcją niemalże futurystyczną. Model 682 był zresztą nowatorski nie tylko ze względu na kabinę – był on także pierwsza naprawdę masowo produkowana ciężarówka rodem z Włoch.

To powyżej, to reklama modelu 682N3 z lat 1962-1966. Wróćmy jednak do Afryki, bo to właśnie ona odegra w tym artykule główną rolę. Faktem jest, że stary Fiat 682 trafiał do Afryki w ogromnych ilościach, będąc ukochanym autem mieszkańców między innymi Somalii, czyli byłej włoskiej koloni. Model 682 dotarł jednak także i do kraju, który typową kolonią nigdy nie był, czyli do Republiki Południowej Afryki. Co więcej, właśnie pojawił się on tam na nowo, przy okazji premiery Iveco 682…

iveco_682_rpa_2015

Przeglądając dzisiaj południowoafrykańskie media zauważyłem, że wszędzie pisze się tam o nowym Iveco, które na zdjęciu wygląda jak europejski Trakker ze zderzakiem z chińskich ciężarówek Hongyan Genlyon, do których obiecuję wrócić końcu tego tekstu. Zacząłem więc drążyć temat i okazało się, że Iveco postanowiło przypomnieć mieszkańcom Afryki o genialnym modelu 682, właśnie taką nazwę nadając teraz swojej najnowszej ofercie na rynek afrykański. I tak powstał pojazd określany jako „New 682”, mający być prostszą, tańszą i bardziej wytrzymała alternatywą dla Stralisa, dodatkowo wytwarzaną lokalnie w południowoafrykańskiej fabryce Iveco w Rosslyn. Ciężarówka ta ma spodobać się klientom właśnie głównie z RPA, lecz jej sprzedaż planuje się także w innych krajach Afryki, w których kierownice montowane są po prawej stronie.

iveco_682_rpa_2015_2

Co ciekawego znajdziemy pod kabiną Iveco 682? Oczywiście próżno szukać tam chociażby układu spalania AdBlue, czy też innych elementów, które mogłyby choć zbliżyć to auto do normy Euro 4. Zamiast tego włoski producent reklamuje swój samochód jako nowoczesny, bo wyposażony w układ common rail najnowszej generacji oraz bardzo bezpieczny, z racji uzbrojenia go w układ… ABS. Do tego do wyboru mamy dwa silniki – Cursor 9 oraz Cursor 13, a także dwa rodzaje resorów w zawieszeniu. Do wyboru są też dwa układy osi – 4×2 i 6×4, w opcji czekają osie na zwolnicach, a skrzynie biegów mogą mieć 9 lub 12 biegów, zmienianych oczywiście tylko ręcznie.

iveco_682_rpa_2015_3

Na koniec wróćmy jednak jeszcze do ciężarówek marki Hongyan, o których wspomniałem u góry, i które opisywałem już kiedyś TUTAJ. Mowa tutaj o pojazdach produkowanych przez chińską spółkę, lecz w ścisłej kooperacji z Iveco, dostarczającej technologię i sporą część elementów. Dlatego też od zewnątrz pojazdy tej marki do złudzenia przypominają europejskie Stralisy, wyróżniając się tylko przemodelowanym przodem, podobnym jak właśnie w Iveco 682. Przy okazji śmiem twierdzić, że to wizualne podobieństwo Hongyana i 682 nie jest przypadkiem – wytwarzane w RPA Iveco może po prostu silnie bazować na chińskich podzespołach, co oczywiście mogłoby pomóc w ograniczeniu kosztów produkcji. Tymczasem poniżej możecie zobaczyć ciągniki Hongyan Genlyon sprzed i po ich tegorocznej modernizacji:

Hongyan Genlyon lift