Iveco S-Way jako efektowne low decki – malowanie oraz dodatki zwracają uwagę

Od kiedy Iveco S-Way zaczęło wyjeżdżać od dealerów, prezentowałem już całe grupy ciekawych egzemplarzy z zagranicy. A teraz nie mogę się powstrzymać, by nie napisać czegoś podobnego raz jeszcze. W Niderlandach wydano bowiem dwa egzemplarze, których raczej nie da się przeoczyć na drodze.

Samochody odebrała firma Jan Tromp Transportgroep, znana już z 40tonowego artykułu. W lutym pisałem o jej DAF-ie XF, który jest ciągnikiem typu low deck, a jednocześnie ma trzyosiowy układ 6×2 (zapraszam tutaj). A teraz zamówiono dwa kolejne low decki, będące właśnie najnowszymi modelami z gamy Iveco.

S-Waye otrzymały normalny układ osi 4×2, lecz nadal wyglądają bardzo ciekawie. To zasługa przede wszystkim malowania, które objęło wiele niestandardowych elementów. Pomimo nisko umieszczonego siodła, udało się zastosować osłony międzyosiowe, szerokie felgi z polerowanego aluminium, a nawet lakierowane tylne nadkola. Są też ogromne trąby pneumatyczne i pięć świateł obrysowych na dachu, nawiązując do amerykańskiej klasyki.

Oba egzemplarze otrzymały 460-konne silniki Cursor 11, a także bogate wyposażenie. Znajdziemy tutaj wentylowane fotele, wbudowane pod kabinę klimatyzatory postojowe, reflektory LED, czy fabryczne przetwornice prądu.