Grupa Colmec to firma z branży oponiarskiej, wywodząca się ze Szwecji, działająca we wszystkich krajach Skandynawii, a od 1992 roku rozwijająca też działalność w Polsce. Spółka Colmec Polska, z główną siedzibą w Rudnie pod Tczewem, prowadzi produkcję opon bieżnikowanych, marek Boss i Colmec EcoTire, a także handluje oponami innych producentów, zajmuje się regeneracją ogumienia i dostarcza maszyny wulkanizacyjne. Posiada przy tym własną flotę ciężarówek, dotychczas zdominowaną przez marki Scania i Volvo, jak przystało na firmę o skandynawskich korzeniach. W ubiegłym tygodniu szwedzkie logo trafiło jednak na włoskie kabiny, za sprawą odbioru czterech Iveco S-Way najnowszej generacji.
Wspomniana flota oparta jest na podwoziach 6×2, wyposażanych w furgonowe zabudowy i łączonych z przyczepami na jednej lub dwóch osiach. Układ ten stworzony z myślą o przewozie opon luzem, na samą tylko ciężarówkę ładując po 150 sztuk, a przy tym pozwala na transport kompleksowego wyposażenia warsztatów, od maszyn po różnego rodzaju materiały. Dlatego cztery nowe S-Waye 460, odebrane od dealera Truck Nord Center z Gdańska, otrzymały właśnie taki układ, z 26-tonowymi podwoziami o trzeciej osi wleczonej oraz 9-metrowymi zabudowami marki Igloocar, zwieńczonymi przez 1,5-tonowe windy marki DHollandia.
Prezentowane samochody będzie można spotkać tylko na krajowych drogach. Ich kierowcy tydzień w tydzień obsłużą te same, stałe połączenia, zwykle wymagające spędzenia od 1 do 3 dni w trasie. Co też ciekawe, wszystko organizowane jest w taki sposób, by kierowcy nie musieli sypiać w kabinach, lecz mogli zjechać na noc do wyznaczonych hoteli, ewentualnie spali po prostu w domu. Tym milszym zaskoczeniem jest tu więc komfortowa konfiguracja kabin, w wersji o pełnej szerokości oraz o maksymalnym podwyższeniu dachu. Nie brakuje też opcjonalnego wyposażenia, takiego jak między innymi 50-litrowa lodówka, stolik wysuwany przed fotelem pasażera, wentylowany i ogrzewany fotel kierowcy, skórzana kierownica, automatyczna klimatyzacja, czy całkowicie pneumatyczne zawieszenie kabiny. Wszystko to zwieńczone jest nowym typem deski rozdzielczej, typowym dla S-Waya drugiej generacji.
Ta druga generacja przekłada się także na napęd, w postaci silnika o nazwie XCursor 13. W stosunku do poprzednika, czyli Cursora 13, jednostka ta ma być ukierunkowana na znacznie niższe obroty. W 460-konnym wariancie, wybranym przez Colmec Polska, jest to szczególnie mocno zauważalne – maksymalny moment obrotowy 2500 Nm pojawia się tutaj już przy 820 obr/min, a więc zaraz po przekroczeniu ósmej kreski obrotomierza. W połączeniu ze zautomatyzowaną skrzynią ZF Traxon drugiej generacji oraz przełożeniem mostu 2,31 powinno to zapewnić bardzo niskie spalanie na umiarkowanie trudnych trasach. Poza tym samochody zostały dodatkowo dopracowane pod względem aerodynamiki. W tym celu skorzystano ze współpracy z firmą Lamirs z Żukowa, która wykonała specjalnie skrócone spojlery, idealnie pasujące między kabinę a zabudowę. A gdy dodano do tego polakierowane plastiki oraz oklejenie od firmy Truckdesign.pl, uzyskano po prostu atrakcyjny wygląd.