W nawiązaniu do tekstów:
DAF będzie dalej rozwijał ciężarówki na prąd – kolejne pięć lat prac wydaje się już pewne
Iveco kupuje udziały w Nikoli – czy model Tre będzie spokrewniony z S-Wayem?
Na rynku samochodów ciężarowych powstaje zupełnie nowy sojusz. Jego głównymi uczestnikami mają być trzy firmy – producent ciężarówek Iveco, producent silników Fiat Powertrain Technology, a także producent autobusów VDL. Przedsiębiorstwa te połączą swoje siły, by przygotować pełną ofertę pojazdów wodorowych.
Elektryczny VDL na bazie DAF-a CF:
Omawiane konsorcjum ma być znane pod nazwą H2Haul. Jego głównym założeniem jest opracowanie gamy pełnowymiarowych, wodorowych ciężarówek, mających DMC do 44 ton. Mają to być zarówno ciągniki siodłowe, jak i podwozia pod zabudowy. We wstępnej fazie ma też powstać 16 prototypów, które będą testowane w codziennym użytku na terenie Belgii, Francji, Niemiec oraz Szwajcarii.
Trzech wymienionych na wstępie gigantów ma być też wspieranych przez mniejszych podwykonawców. Będą to między innymi firmy ElringKlinger, Hydrogenics oraz Powercell, które dostarczą ogniwa wodorowe. Można się również spodziewać bliskiej współpracy z amerykańską Nikolą, w której koncern CNH – do którego należy Iveco – dopiero co stał się największym udziałowcem.
Gama ciężarówek Nikoli:
Według oficjalnych planów, gotowe ciężarówki na wodór zobaczymy jeszcze w latach 20-tych. Dzięki temu włoskiemu producentowi łatwiej będzie spełnić nowe unijne normy, ograniczające emisję CO2 na lata 2025 oraz 2030 (więcej na ich temat tutaj). Jednocześnie Iveco będzie mogło konkurować z Hyundaiem, który już w przyszłym roku zacznie sprzedawać w Europie wodorowe ciężarówki.
A do tego mamy tutaj pewną ciekawostką. Jak wspomniałem na wstępie, we wszystkim ma uczestniczyć holenderska firma VDL. Posiada ona ogromne doświadczenie w zakresie elektrycznych napędów i dotychczas jej stałym partnerem była firmą DAF. Czy więc może to oznaczać, że w najbliższej przyszłości DAF mocno zbliży się z Iveco oraz Nikolą?
Wodorowy Hyundai Xcient FuelCell:
