Iveco robi wszystko, by promować swoje ciężarówki na paliwa alternatywne. Włoski producent jakby przestał dostrzegać potencjał w oleju napędowym, o czym doskonale świadczą plany na targi IAA 2018 w Hanowerze.
W czasie całych targów, będących najważniejszym wydarzeniem branżowym w Europie, Iveco nie pokaże żadnego pojazdu na olej napędowy. Jak podaje ekologiczny potral „Transport en Milieu”, w Hanowerze prezentowana będzie wyłącznie gama gazowa, wspierana przez samochody elektryczne.
W ten sposób Włosi chcą podkreślić, że dysponują naprawdę pełną gamą gazowych pojazdów. W końcu oferta Iveco nie przewiduje żadnego modelu, który nie miałby wersji gazowej lub elektrycznej. Co więcej, paliwa alternatywne dostępne są w najróżniejszych konfiguracjach, od tych długodystansowych, poprzez pasażerskie, aż po budowlane.
A przy okazji warto wspomnieć, że Iveco znalazło bardzo istotnego klienta na gazowym model Stralis NP 460. Okazała się nim węgierska firma Waberer’s, w następstwie testów prowadzonych przez miniony rok. Trzeba tutaj zaznaczyć, że to pierwsza gazowa ciężarówka we flocie tej firmy, a przy okazji też pierwsze Iveco.
Wrażenia z jazdy elektrycznym Daily opisywałem ostatnio tutaj.
Unikalną ofertę na gazowe Stralisy prezentowałem tutaj.
Gazowy ciągnik, który trafił do firmy Waberer’s: