Iveco EuroTech, które ostało się jeszcze w Polsce – 19 lat u jednego właściciela

Powyżej: film z opisywaną ciężarówką

Iveco Eurotech to już gatunek będący na wyginięciu. Model ten już bardzo rzadko pojawia się na polskich drogach, masowo będąc wysyłanym na pracowite „wakacje” w Afryce. Jest jednak okazja, by nieco bliżej zobaczyć jeden z ostałych się w Polsce egzemplarzy. To EuroTech z 1997 roku, będący w naprawdę niezłym stanie i czekający obecnie na nowego właściciela.

23-letni ciągnik wystąpił w filmie na youtubowym kanale TypowyDziad. To kanał prowadzony przez właściciela małej firmy transportowej, który – jak sama nazwa wskazuje – nie szczędzi gorzkich refleksji nad codziennością polskiej branży transportowej. EuroTech nie jest jego własnością, lecz został przedstawiony w formie ciekawostki. Autor kanału ma bowiem słabość do ciężarowej „starej szkoły”, bez zbędnej elektroniki i rozbudowanego osprzętu.

Omawiana ciężarówka okazuje się mieć tylko 1,22 miliona kilometrów przebiegu. Od 19 lat należy do tego samego właściciela i przez cały ten okres prowadziły ją tylko dwie osoby – sam właściciel lub jego kolega. Ciągnik regularnie był serwisowany i trudno mieć wobec niego zarzuty techniczne. Rok temu musiał jednak zostać wycofany z codziennej eksploatacji, gdyż życzył sobie tego stały zleceniodawca transportów. Miał on zasugerować, że wolałby widzieć pod swoją firmą jakiś nowocześniej wyglądający sprzęt. I dlatego EuroTech ustąpił miejsca nowszemu modelu Stralis Hi-Way.

Na koniec jeszcze dodam, że ten konkretny EuroTech nie ma niestety słynnej, niezsynchronizowanej skrzyni biegów marki Eaton Fuller, znanej z egzemplarzy z Pekaesu. Tutaj zastosowano 16-biegową skrzynię marki ZF, zsynchronizowaną i z normalnymi „połówkami”. Pod kabiną pracuje też 9,5-litrowy silnik o mocy 375 KM, stosunkowo niewielki, ale mający bardzo charakterny dźwięk. Jednostka ta była stosowana do 2000 roku, gdy zastąpiono ją nowymi silnikami z serii Cursor, stosowanymi w Iveco do dziś.