Powyżej: nowa flota Scuderia Ferrari i bolid na sezon 2024
Pod koniec października do mediów trafiły zdjęcia nowej floty ciężarówek dla zespołu Formuły 1 Scuderia Ferrari. Wspomniałem wówczas, że te 15 nowo przekazanych Iveco S-Way to kontynuacja już kilkudziesięcioletniej współpracy, utrzymującej się między włoską marką ciężarówek oraz legendarnym producentem supersamochodów. Dlatego dzisiaj możemy przyjrzeć się wyjątkowemu „youngtimerowi”, również noszącemu na sobie barwy Ferrari.
Prezentowany ciągnik to Iveco EuroStar z 2001 roku. Pod jego kabinę trafił 10-litrowy silnik z serii Cursor, rozwijający moc maksymalną 430 KM i spełniający normy emisji spalin Euro 3. Sama kabina to wariant typu Alto, najwyższy w ofercie tego modelu, a podwozie ma obniżony układ typu low deck, który udało się połączyć ze spojlerami międzyosiowymi oraz pełną obudową tylnego podestu. Wszystko zwieńczają aluminiowe felgi oraz lakierowany zderzak.
Choć EuroStar był niegdyś bardzo popularnym modelem na europejskich drogach, spotkanie takiej konfiguracji nawet w 2001 roku mogłoby wzbudzić spore zaskoczenie. W końcu low decki były jeszcze w tym czasie dużą rzadkością, mało kto oferował do nich spoilery, a i kabina typu Alto uchodziła po prostu za luksus, będąc wybieranym znacznie rzadziej niż wariant ze średnim dachem. Ten konkretny ciągnik miał jednak wszelkie powody, by zostać skonfigurowanym w tak wyjątkowy sposób, wszak jego pierwszym użytkownikiem był właśnie zespół Formuły 1 Scuderia Ferrari.
Do dziś zachowały się historyczne zdjęcia, na których widać EuroStary ze specjalistycznymi naczepami do przewozu bolidów Formuły 1 lub ich zaplecza. Pojazdy te uwieczniano też jako modele i emitowano pamiątkowe fotografie z samymi bolidami. Dzięki temu samochody szybko nabrały wartości kolekcjonerskiej i pomimo stosunkowo młodego wieku mogą być dzisiaj traktowane jak prawdziwe unikaty. To natomiast prowadzi nas do egzemplarza ze zdjęć, który po kilkuletniej służbie w Scuderia Ferrari, wykonywanej jeszcze u boku nowszych Stralisów, trafił w ręce prywatne, jako samochód kolekcjonerski.
Ta powyścigowa ciężarówka w wyjątkowej konfiguracji zawędrowała aż do Republiki Irlandii, do tamtejszego dealera marki Iveco, firmy Longhaul Commercials z miasta Tullamore. Ten natomiast sprzedał EuroStara do irlandzkiego przewoźnika DG Transport, znanego z zamiłowania do włoskich ciężarówek. Czerwony ciągnik znajduje się w jego rękach już od blisko pięciu lat i utrzymywany jest w idealnym stanie, niczym pełnoprawny zabytek. Dlatego okazją do zobaczenia go na drogach są tylko szczególne okazje, jak na przykład zloty samochodów ciężarowych.
Cały projekt cieszy tym bardziej, że Iveco EuroStar, produkowane w latach 1993-2002, generalnie bardzo szybko zniknęło z europejskich dróg, między innymi za sprawą masowego eksportu do Afryki. Co więcej, silniki typu Cursor 10, takie jak w prezentowanym ciągniku, często są pomijane przy szukaniu materiałów na klasyka, na rzecz potężnych, 17,2-litrowych wersji typu V8. Niemniej Cursor 10 to też bardzo ciekawy kawałek transportowej historii, między innymi dlatego, że była to pierwsza jednostka w historii samochodów ciężarowych, w której zastosowano turbinę o zmiennej geometrii łopatek.
Wnętrze kabiny typu Alto, uświadamiające jej wysokość:
Jeden z wyścigowych EuroStarów w 2014 roku, tor Silverstone:
Starszy EuroStar, 6×2 pod zabudowę, w 2001 roku, tor Goodwood: