Iveco Daily ważyło z ładunkiem 10,4 tony, było zarejestrowane na 3,5 tony i jechało z Polski do Rumuni

Panowie i Panie, gromkimi gwizdami i buczeniem przywitajmy nowego rekordzistę! Właściciel tego Iveco Daily załadował na swój samochód jakieś siedem ton ładunku, osiągając rzeczywistą masę całkowitą 10,4 tony. Jednocześnie w dowodzie rejestracyjnym widniała informacja o DMC 3,5 tony, a wszystko było tym bardziej interesujące, że białe Daily było akurat w drodze z Polski do Rumuni. Przeładowany o 7 ton pojazd czekała więc podróż długa na co najmniej pół tysiąca kilometrów, prowadząca także przez tereny górskie.

iveco_daily_10,4_tony

Kierowcy samochodu od razu zabrano dowód rejestracyjny, gdyż inspektorzy mieli powody podejrzewać, że konstrukcja została uszkodzona. Do tego kierowca otrzymał od WITD Kraków 1000 złotych mandatu, co z jednej strony było karą specjalnie podwyższoną, zaś z drugiej było karą nadal śmiesznie niską. 7 ton ładunku to przecież zbyt wiele dla niejednej ciężarówki o DMC 12 ton, więc określenie „psucie rynku” wydaje się być tutaj wręcz zbyt słabe. I co więcej, opisywane Daily wiozło z Polski na Rumunię owoce, co od razu przypomniało mi komunikat WITD Kraków z lutego 2015 (dostępny TUTAJ). Wtedy również zatrzymano Daily z owocami, również zmierzające na Rumunię i obładowane do 9 ton masy całkowitej. Kierowca tego pojazdu otrzymał wówczas 500 złotych mandatu, a jeśli uznamy, że oba te przypadki mógł łączyć jeden przedsiębiorca, otrzymujemy piękny przykład na to, jak beznadziejnie nieodstraszające są nasze kary.

I jeszcze taka jedna uwaga. Wnioskując po kołach mógł to być model 65, o technologicznym DMC aż 6,5 tony, który udało się zarejestrować na 3,5 tony. Niemniej przeładowanie o 4 tony względem DMC technologicznego to i tak bardzo dużo i nie umniejsza to faktu psucia rynku.

Dzięki Michał!