
Brytyjska inspekcja transportowa DVSA poinformowała o kolejnym przypadku, w którym zastosowano procedurę przymusowego wydalenia pojazdu z kraju. Objęło to Iveco Daily z zabudową do transportu międzynarodowego, które nawet bez ładunku przekraczało dopuszczalną masę całkowitą.
„Dajlaki” w cięższych wersjach, rejestrowane w Polsce na 3,5 tony i wysyłane w trasy do Wielkiej Brytanii, to zjawisko znane już od kilku lat. Omawiana kontrola objęła właśnie taki przypadek, z samochodem wyglądającym na 5-tonowy wariant, wyposażonym w bardzo długą zabudowę i zwieńczonym przez windę rozładunkową.
W momencie zatrzymania do kontroli Iveco przewoziło ładunek. Kontrola DVSA wykazała przy tym 5360 kilogramów masy rzeczywistej. Następnie pojazd został rozładowany, a ważenie powtórzone, uzyskując na pusto wynik 3950 kilogramów. To nadal o 450 kilogramów więcej niż DMC podane w dowodzie rejestracyjnym.
Brytyjskie służby stosują zasadę, że samochód przeładowany na pusto stanowi krytyczne zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. Dlatego w przypadku pojazdów z zagranicy skutkuje to wspomnianym, przymusowym wydaleniem z kraju. W praktyce oznaczało to wezwanie lokalnego zestawu z naczepą typu semi i odstawieniem Iveco do portu morskiego w Harwich, by tam zbyt ciężkie auto trafiło na prom płynący na kontynent.
Poprzedni tego typu przypadek opisywałem w 2023 roku, wówczas z udziałem Iveco Daily ważącego na pusto 3,86 tony. Również i w tym przypadku samochód trafił na naczepę typu semi i został odwieziony do portu. Artykuł znajdziecie tutaj: Przeładowane na pusto Daily w trasie do Anglii – dosłownie wyrzucono je z kraju