3-litrowy, wysokoprężny silnik z dwiema turbosprężarkami, który rozwija aż 205 KM mocy i 470 Nm maksymalnego momentu obrotowego – czego to opis? Oczywiście chodzi tutaj o najmocniejszą jednostkę napędową z gamy Iveco Daily. Włoski silnik jest konstrukcją o tyle interesującą, że mamy tutaj do czynienia z najmocniejszą konstrukcją w klasie, która może robić wrażenie nawet w najcięższych, 7-tonowych wariantach. W porównaniu ze Sprinterem 319 CDI mamy tutaj do dyspozycji 15 KM oraz aż 30 Nm więcej, co podobno naprawdę można odczuć. Co więcej, 205-konny silnik nie jest jakoś szczególnie drogi. W stosunku do wariantu 170-konnego dopłata wynosi tylko 5 tys. zł, natomiast 146-konne 2.3 ze zmienną geometrią łopatek jest tańsze o 10 tys. Nie zmienia to jednak faktu, że spotkanie w Polsce Iveco 35C21, 50C21, czy 70C21 granicy z cudem, gdyż auta te cieszą się minimalną popularnością. Klienci na tego typu pojazdy wychodzą prawdopodobnie z założenia, że 3-litrowy wariant 146- lub 170-konny całkowicie wystarczy w codziennej eksploatacji, z czym w wielu przypadkach trudno się zresztą nie zgodzić. Na świecie są jednak zastosowania, w których 205-konne wersje są bardzo popularne i to właśnie im chciałbym poświęcić ten wpis.
Na początku przenosimy się do holenderskiej firmy BE-Combi B.V., która zajmuje się przerabianiem samochodów dostawczych na ciągniki siodłowe. Produkty tej firmy bardzo często mają na masce znaczek Iveco, zaś za nim znajduje się komora wypełniona 205-konnym silnikiem. Przykład można zobaczyć poniżej:
3,5-tonowy ciągnik 35C21 pod kategorię B+E (DMC zestawu 7 ton)
5-tonowy ciągnik 50C21 pod kategorię C1
3,5-tonowy ciągnik 40C21 z leżącą na ramie naczepą o DMC 3,5 tony. W teorii jest to więc zespół pojazdów na B+E, choć w praktyce mamy solówkę o 7-tonowym DMC.
Podobne konstrukcje na bazie 205-konnego Daily cieszą się sporą popularnością w Turcji. Buduje je tam m.in. firma Eroğlu Römork, która ma na swoim koncie następujące konstrukcje:
Ciągnik siodłowy 70C21 z leżącą na ramie naczepą oraz imponującą kabiną sypialną. Powstała w ten sposób imponująca „solówka”.
Ciągnik siodłowy 70C21 z dwuosiową naczepą
Ciągnik siodłowy 70C21 z kabiną sypialną oraz jednoosiową naczepą
Poza tym 205-konne Daily cieszy się sporą popularnością w Australii i Nowej Zelandii. Wykorzystuje się je tam niczym największe pickupy amerykańskiej produkcji, czyli na przykład do ciągania kampingowych naczep.
Kampingowe zastosowanie najmocniejszego Daily można też zobaczyć przed zakładem brytyjskiej firmy Aquila. Zbudowała ona na bazie modelu 70C21 jeżdżący dom warty około 115 tys. funtów, który rozmiarami przypomina mały autobus.
Wrócimy jednak jeszcze na chwilę do Holandii, gdzie jeździ taki 3,5-tonowy, trzyosiowy ciągnik 50C21 z dwuosiową naczepą oraz dźwigiem HDS. Oczywiście cały zestaw jest na B+E i ma 7-tonowe DMC.
Inny Holender ma natomiast Daily 70C21, które jest pięknym hakowcem.
Jeśli zainteresował Was system naczep leżących na ramach, tworzących 7-tonowe solówki na prawo jazdy B+E, które oferują nawet 5 ton ładowności, to zapraszam TUTAJ, gdzie rozpisywałem się na temat tego typu konstrukcji.
Główne źródła zdjęć: BE-Combi.nl; cornelis-bedrijfsautos.nl; miniktir.com