ITD znowu poluje na „stonogi” – trzy przypadki na raz, z zakazami dalszej jazdy

W komunikatach ITD znowu robi się głośno o „stonogach”. To już druga informacja o takich pojazdach w ciągu czterech dni, a w treści mowa jest o aż trzech zestawach.

Kujawsko-pomorskie ITD ściągnęło te pojazdy z trzech różnych dróg – z autostrady A1, z krajowej „jedynki” w Toruniu, a także spod Bydgoszczy. Ważenie wskazało wyniki 69,05, 67,8 oraz 53,65 tony, a w dwóch pierwszych przypadkach była też mowa o przekroczeniu nacisku osi. Jeden z kierowców zatrzymanych w Toruniu nie rejestrował czasu pracy na karcie, a nawet nie posiadał ważnej karty, gdyż dotychczasowa straciła ważność w ubiegłym roku.  Z kolei ciężarówka zatrzymana pod Bydgoszczą miała zainstalowany „wyłącznik” tachografu, uruchamiany kodem PIN.

Oczywiście padły tutaj kary administracyjne i mandaty, a ponadto wszystkie trzy zestawy otrzymały zakaz dalszej jazdy. Dwie cięższe „stonogi” odesłano na parking depozytowy, do czasu osiągnięcia normatywnej masy. Trzeci zestaw musiał się zaś udać do serwisu tachografu, by otrzymać nowe urządzenie i przejść ponowną kalibrację.

I w ten oto sposób możemy mówić o powrocie sytuacji sprzed roku: Co dalej ze “stonogami” – mnóstwo kontroli, mnóstwo ofert i trzy możliwe rozwiązania

Oto komunikat WITD Bydgoszcz:

Pierwszy zespół pojazdów, zatrzymany do kontroli na drodze krajowej nr 91 w Toruniu, przewoził metalowe wkręty, zaś drugi, zatrzymany na autostradzie A1, transportował sprzęt do ćwiczeń fizycznych. Pojazdy skierowane zostały na stanowisko ważenia pojazdów na ul. Szosę Lubicką w Toruniu. Tam okazało się, że obydwa zestawy są znacznie cięższe niż dopuszczalne 40 ton. Pierwszy ważył 69,05 t a drugi 67,8 t. Pomimo, że zestawy posiadały po 8 osi, tak duże masy przewożonych ładunków doprowadziły do przekroczeń dopuszczalnych nacisków osi – od 2,95 t do 7,85 t. Ponadto przepisy ustawy o ruchu drogowym wymagają, aby nienormatywny zespół pojazdów o masie całkowitej przekraczającej 60 t był pilotowany. W obydwu przypadkach obowiązek ten nie został spełniony. 

W trzecim przypadku, inspektorzy pełniący czynności służbowe w powiecie bydgoskim, wytypowali do kontroli również pojazd przewożący dwa kontenery morskie. Pojazd został skierowany na punkt kontroli, gdzie pomiar parametrów wagowych wskazał przekroczenie dopuszczalnej masy całkowitej o ponad 13 ton. Rzeczywista masa zespołu pojazdów wyniosła 53,65 t.

Przekroczenia wagowe to nie koniec ujawnionych nieprawidłowości. W jednym z toruńskich przypadków, kierowca prowadził pojazd nie rejestrując swoich aktywności na cyfrowej karcie kierowcy. Jego cyfrowa karta utraciła swoją ważność w zeszłym roku i od tego czasu kierowca nie znalazł chwili na wyrobienie nowej. W trakcie kontroli przeprowadzonej w okolicach Bydgoszczy, inspektorzy ujawnili natomiast wyłącznik tachografu. Brak rejestrowania rzeczywistych aktywności kierowcy był możliwy dzięki zastosowaniu zmienionego oprogramowania tachografu i aktywowaniu go za pomocą kodu PIN. Po przeładowaniu nadmiaru towaru, dalsze czynności prowadzone były w serwisie tachografów, gdzie dokonano wymiany tachografu i przeprowadzono ponowną kalibrację.

Dwa pierwsze zestawy trafiły na parking depozytowy do czasu rozładowania kontenerów i przywrócenia ich mas rzeczywistych do wartości zgodnych z przepisami. Wcześniej kierowcy zostali ukarani mandatami karnymi, a wobec przewoźników drogowych zostały wszczęte postępowania administracyjne o nałożenie wysokich kar pieniężnych.