ITD już od 20 lat na drogach – wspomnienia ogromnych kar oraz pamiątkowy film

Fot. GITD

Już tej jesieni upłynie 20 lat, od kiedy na polskich drogach działa Inspekcja Transportu Drogowego. Pierwszych 80 inspektorów rozpoczęło aktywną służbę w październiku 2002 roku, wyruszając do pracy Fordami Transitami czwartej generacji oraz Volkswagenami T4. Przykład dwóch radiowozów z bardzo wczesnego okresu możecie nawet zobaczyć powyżej, choć biały lakier wkrótce ustąpił miejsca zielonym barwom. Stąd przylgnięte do inspektorów przezwisko, mianowicie „krokodyle”.

Powołanie „krokodyli” do życia nie było żadnym przypadkiem. Polska musiała zwiększyć nadzór nad branżą transportową, gdyż był to jeden z wymogów przy wstępowaniu do Unii Europejskiej. Było to też tym bardziej konieczne, że ówczesny polski sprzęt bardzo mocno odbiegał od dzisiejszych standardów, a do tego nasz kraj miał stanowić wschodnią granicę Unii, obsługując wówczas bardzo duży ruch ciężarówek rosyjskich. By natomiast ułatwić naszym władzom to zadanie, rodzące się ITD otrzymało międzynarodowe wsparcie, w zakresie szkoleń, czy nawet radiowozów. Dla przykładu, wspomniane Volkswageny T4 przekazało nam niemieckie BAG.

Pierwsze wzmianki o kontrolach, pochodzące sprzed blisko 20 lat, mówiły o karach na przerażającym poziomie. Przewoźnicy mogli zapłacić do 15 tys. złotych, a więc o 3 tys. złotych więcej niż dzisiaj. Co więcej, według kalkulatorów inflacyjnych, 15 tys. złotych z 2002 roku to równowartość dzisiejszych 23-24 tysięcy! Ponadto w początkowym okresie spore kontrowersje wzbudzał obowiązek opłacania takich kar już na miejscu kontroli, obejmujący przewoźników zagranicznych. Obawiano się, że zwiększy to aktywność polskich grup przestępczych, polujących na kierowców ciężarówek z większą liczbą gotówki. Nie powinno to zresztą dziwić, wszak były to jeszcze czasy z tego typu historiami: Zamordowanie kierowcy ciężarówki w 2000 roku – głośna sprawa z ładunkiem Nutelli. Za to sama obecność inspektorów na drogach była nieporównywalnie mniejsza. W 2003 roku przeprowadzili oni 86 tys. kontroli, a więc dwukrotnie mniej niż w roku 2019.

Jak natomiast ITD wygląda dzisiaj? Główny inspektorat postanowił zaprezentować to w formie filmu, urządzając na niego konkurs wśród swoich funkcjonariuszy. Pierwsze miejsce zdobył przy tym inspektor Jacek Gajewski z częstochowskiego oddziału WITD Katowice, przygotowując film pod tytułem „ITD nasze 20-lecie”. To właśnie tę publikację możecie zobaczyć poniżej: