Isuzu zaoferowało użytkownikom modelu D-Max zabudowę mieszkalną, na wyjazdy z dala od cywilizacji

40ton_zdjecia_usa_02

Marzycie o spędzeniu wakacji w pełnowymiarowymi pickupie z mieszkalną zabudową, takim jak Ram 2500 widoczny powyżej? No cóż, biorąc pod uwagę koszty zakupu samego Rama i ograniczenia związane z eksploatacją takiego pojazdu w Europie, realizacja tego marzenia może w wielu przypadkach okazać się niemożliwa. Na polskim rynku pojawił się jednak pewien kompromis, który łączy pickupa o typowych dla naszego kontynentu rozmiarach i cenach, z naprawdę przestronną zabudową mieszkalną.

isuzu_d-max_zabudowa_mieszkalna_1

Ofertę tę przygotowała firma Isuzu, która wprowadziła zabudowę mieszkalną do oficjalnego katalogu akcesoriów dla modelu D-Max. Zabudowa ta montowana jest na ramie pojazdu, po uprzednim zdjęciu części ładunkowej, co podobno nie należy do czynności szczególnie trudnych. Zaletą tego zabiegu jest zaś fakt, że szerokość zabudowy nie jest niczym ograniczona, oferując miejsca sypialne dla aż pięciu osób. Trzy osoby mogą spać tu w wysuniętej alkowie, natomiast kolejne dwie przygotują sobie łóżko w miejscu kącika jadalnego, tuż obok aneksu kuchennego z lodówką, umywalką oraz oczywiście kuchenką. Ponadto nie brakuje tutaj licznych szafek, zbiornika na brudną wodę, czy też 230-woltowych gniazdek, ułatwiających życia na kampingu. Tymczasem samo Isuzu D-Max, jak każdy inny egzemplarz tego modelu, daje do dyspozycji 2,5-litrowy silnik wysokoprężny o mocy 163 KM, zestawiony z automatyczną skrzynią biegów, pełnowartościowym napędem 4×4 oraz reduktorem.

I jest tylko jeden problem – o ile Isuzu D-Max jest samochodem o naprawdę sensownym stosunku ceny do wyposażenia oraz napędu, to zabudowa mieszkalna potrafi uczynić je ofertą dla osób naprawdę bogatych. Jest to bowiem konstrukcja polskiej marki Ebacamp, wyceniana na niecałe 140 tys. złotych brutto.

isuzu_d-max_zabudowa_mieszkalna_2 isuzu_d-max_zabudowa_mieszkalna_4