Isuzu Forward pracujące na międzynarodówce – malutka kabina na sporym silniku

Źródło zdjęć: komunikat WITD Radom

Rosyjski przewoźnik wykonywał transport z Niemiec do Rosji. Przez nasz kraj przejeżdżał bez wypełnionego zezwolenia na przejazd tranzytowy i dlatego też pojawił się w komunikacie ITD. Wszczęto wobec niego postępowanie administracyjne i nakazano uiszczenie 12 tys. złotych na poczet przyszłej kary administracyjnej.

Samo przewinienie nie jest w żaden sposób wyjątkowe. Takie historie z udziałem rosyjskich firm zdarzają się bowiem regularnie. Za to już samej ciężarówce należy się co najmniej kilka akapitów. Był to bowiem samochód typowo azjatycki, stosunkowo popularny na rosyjskim rynku, ale za to absolutnie niespotykany w europejskim transporcie międzynarodowym.

Rosjanin wybrał się do Niemiec za kierownicą Isuzu Forward. Od przodu można by pomyśleć, że to bardzo mały i lekki pojazd, jakie zdarza się widywać w europejskich miastach. Forward to jednak pełnoprawna ciężarówka, z 12-tonowym DMC i ponad 7-tonową ładownością. W Rosji samochód oferuje się z dużym, 7,7-litrowym silnikiem diesla, które rozwija 240 KM i spełnia normy emisji spalin Euro 5. Pojazd ma też typowo ciężarowe, pneumatyczne hamulce, 19,5-calowe koła oraz manualną, 6-biegową skrzynię.

Z drugiej strony, pod względem kabiny jest to bardzo mały pojazd, tak naprawdę nieporównywalny z takimi modelami, jak Mercedes-Benz Atego, czy MAN TGL. To właściwie ta sama szoferka, co w miejskich, 3,5-tonowych Isuzu, choć wyraźnie wyżej zawieszona i dostarczona w poszerzonym wariancie. Ponadto Rosjanie mogą ją otrzymać z niewielką, ale fabryczną częścią sypialną, co zapewne miało też miejsce w omawianym egzemplarzu.

Sypialnia Isuzu ma rozmiary typowe dla ciężarówek japońskich. Od krawędzi drzwi bocznych do tylnej ściany kabiny mamy tu dokładnie 62 centymetry długości. Łóżko nie ma też poszerzenia w środkowej części, znanego z pojazdów europejskich. W praktyce można więc spodziewać materaca, który będzie miał około pół metra szerokości. Japończycy są na pewno do takich rzeczy przyzwyczajeni, wszak u nich nawet Scanie sprzedaje się ze skróconymi sypialniami. A więcej na ten temat przeczytacie w następującym tekście: Scania R410 z sypialnią, która w Europie byłaby nielegalna – takie pocieszenie z Japonii