Autor tekstu: Krystian Pyszczek
Obecność armii USA w Polsce to doskonała okazja aby zobaczyć na naszych drogach wiele ciekawych, wręcz egzotycznych pojazdów. I o ile do obecności amerykańskich wojskowych ciągników siodłowych lub transporterów opancerzonych w dużej mierze zdążyliśmy się już przyzwyczaić, tak terenowe wozy strażackie nadal mogą stanowić dla fanów ciężkiej motoryzacji nie lada ciekawostkę. Dlatego przyjrzymy się teraz strażackiemu Internationalowi z bazy w Redzikowie, w województwie pomorskim.
Amerykańska baza w Redzikowie stanowi w systemie obronnym Polski bardzo ważną placówkę: to właśnie tam znajdują się instalacje tak zwanej tarczy antyrakietowej, mającej za zadanie przechwytywać nieprzyjacielskie pociski balistyczne, w tym także rakiety wyposażone w broń nuklearną. Sama placówka, obsadzona przez żołnierzy Marynarki Wojennej USA (US Navy), ma w dużej mierze samowystarczalny charakter, gdyż na jej terenie znajdują się wszelkie socjalne udogodnienia, włącznie ze stołówką, przychodnią lekarską, salą kinową, obiektami treningowymi i sportowymi. Amerykanie dysponują także własną strażą pożarną, w ramach której wykorzystywane są cztery ciężarówki International WorkStar 7400. Właśnie jeden z tych pojazdów możecie zobaczyć na zdjęciach, a ja przy okazji chciałbym przedstawić kilka szczegółów technicznych dotyczących jego podwozia.
Sama seria Workstar jest typowo cywilną konstrukcją przeznaczoną pod specjalistyczne zabudowy, takie jak wywrotki, betonomieszarki czy też, tak jak w tym przypadku, niewielkie wozy pożarnicze. Wariant 7400 dysponuje DMC na poziomie około 18 ton, a jego napęd stanowiły przede wszystkim 9,3-litrowe 6-cylindrowe silniki wysokoprężne Navistar N9 o mocy 330 KM i momencie obrotowym 1290 Nm, łączone z 6-biegową przekładnią hydrauliczną marki Allison. Był to ostatni własny silnik marki International, gdyż od 2018 roku firma bazuje jedynie na jednostkach zewnętrznego projektu. Są to albo amerykańskie Cumminsy, albo jednostki pochodzące od marki Scania, Szerzej na ten temat pisał Filip w artykule zatytułowanym Internationale z napędem Scanii zaczynają trafiać do amerykańskich klientów.
Opisywany International posiada typowo amerykański nadwozia układ, w którym to cała jednostka napędowa znalazła się przed kabiną pod wysuniętą maską. Dzięki temu, w przeciwieństwie do ciężarówek europejskich, we wnętrzu nie uświadczymy tunelu silnika, aczkolwiek na zdjęciach wyraźnie widać, iż przestrzeń pomiędzy fotelami została i tak solidnie zagospodarowana przez pulpit sterowniczy od strażackiego wyposażenia. Sama kabina jest przy tym stosunkowo wąska, licząc 2,08 metra szerokości, a więc o 40 centymetrów mniej niż w pełnowymiarowych ciężarówkach europejskich. To kolejna typowo amerykańska cecha którą wyjaśniałem szerzej w artykule zatytułowanym Dlaczego ciągniki z USA miewają tak wąskie kabiny? 190 cm szerokości za długim przodem. Jeśli natomiast chodzi o zabudowę gaśniczą to mamy tu do czynienia z konstrukcją marki Pierce, która jest jednym z czołowych, a także najstarszych producentów sprzętu pożarniczego w USA.
Łącznie w bazie w Redzikowie wykorzystywane są cztery egzemplarze Workstarów. Co ciekawe często opuszczają one teren jednostki, a strażacy chętnie biorą udział w lokalnych spotkaniach i piknikach gdzie pokazują swój sprzęt lokalnej ludności. Amerykanie prowadzą także swój profil na Facebooku, który jest dostępny pod tym linkiem.
Autor pragnie podziękować Waldemarowi Szańkowskiemu oraz portalowi CzerwoneSamochody.com za możliwość wykorzystania zdjęć do powyższego artykułu.
International Workstar jako trzyosiowa wywrotka: