Inspekcyjny dron kontrolował ciężarówki z odpadami i oblatywał siedziby firm

W nawiązaniu do wczorajszego artykułu:

Kontrole z dronem między Świeckiem a Słubicami – „stop” na węźle A2 oraz DK29

Kontrole przy użyciu dronów na dobre przechodzą do transportowej rzeczywistości. W ciągu dwóch dni pojawiła się już druga informacja na ten temat, tym razem mówiąc o sprawdzaniu ciężarówek z odpadami.

Niderlandzka inspekcja transportowa ILT zatrzymała na autostradzie A58 aż 16 ciężarówek przewożących odpady. Wśród nich były także pojazdy z otwartymi kontenerami i właśnie tutaj zdecydowano się na skorzystanie z drona. Mały statek powietrzny z kamerą umożliwił przyjrzenie się zawartości kontenerów, bez konieczności wchodzenia na zabudowy i zawijania siatek. To natomiast pozwolił porównać faktyczny charakter ładunku z jego dokumentacją, w dwóch przypadkach dopatrując się niestety nieprawidłowości.

Co też ciekawe, ILT zaczęło wykorzystywać drony w czasie kontroli na firmach zajmujących się przetwarzaniem odpadów. Inspektorzy oblatują przy tym cały teren przedsiębiorstw, przyglądając się miejscom składowania odpadów oraz instalacjom do ich obróbki. Tylko w ubiegłym tygodniu sprawdzono w ten sposób cztery firmy, w trzech z nich stwierdzając niezgodność z przepisami. Był też jeden przypadek przedsiębiorstwa, które odmówiło takiej kontroli, choć jest to obowiązek uwzględniony w prawie. Wówczas przed wypuszczeniem inspekcyjnego drona konieczne było wezwanie policji.