Indyjscy kierowcy zawodowi w szwedzkich pojazdach – marka daje im nieśmiertelność?

Omawiany film obejrzycie powyżej.

Na chwilę zagłębimy się do świata autobusów, by zaprezentować pewne ciekawe zjawisko. Niemniej pozostaniemy w świecie marek, które doskonale znany z branży ciężarowej.


Jadę jak wariat, ale musisz zjechać mi z drogi, bo prowadzę samochód droższej, lepszej i bardziej prestiżowej marki! – w Europie takie stwierdzenia wydają się być na stałe związane z osobową motoryzacją. Dotyczy to zwłaszcza wschodniej części naszego kontynentu, gdzie samochód nadal silnie powiązany jest ze statusem społecznym. Za to w Indiach coś podobnego najwyraźniej da się zauważyć w świecie pojazdów użytkowych. I to z udziałem dwóch doskonale znanych nam marek, mianowicie Volvo oraz Scania.

Pewien indyjski miłośnik autobusów prowadzi na YouTube kanał o nazwie Travel with Subhajit 2.0. Hindus regularnie zamieszcza nagrania z przejazdów dalekobieżnych, wykonywanych pojazdami marki Volvo lub Scania. Jeden z takich filmów, zamieszczony 9 września, zdobył naprawdę ogromną popularność, rozchodząc się dosłownie po całym świecie. W nieco ponad dwa tygodnie widziało go już 6,4 miliona osób, zostawiając blisko 9 tys. komentarzy.

Na filmie można zobaczyć indyjskiego kierowcę autobusu marki Volvo, którego styl jazdy wręcz trudno opisać słowami. Z licznika niemal nie schodzi 100 km/h, wyprzedzanie odbywa się we wszelki możliwy sposób, a inne pojazdy muszą wręcz uciekać z drogi. Nie boi się nawet slalomu między barierkami, a wszystko to na bardzo wyraźnie bijących kołach. A że nagranie rozeszło się także po innych krajach, gdzie takie wyczyny nie mieszą się w głowie, w komentarzach pojawiła się bardzo ostra krytyka wobec kierowcy.

Wczoraj natomiast swojego komentarza udzielił autor filmu. Okazał się on kompletnie zaskoczony krytyką, najwyraźniej kompletnie jej nie rozumiejąc. Miał przy tym jeden zasadniczy argument – przecież kierowca jechał autobusem szwedzkiej marki, więc po prostu taki styl jazdy mu się należy! Doskonale pokazują to poniższe fragment jego wypowiedzi, które przetłumaczyłem na język polski:

„Ludzie! Czy któryś z pasażerów narzekał na taką jazdę? Nie. Wiecie dlaczego? Bo oni wiedzą, że to zupełnie normalna, codzienna jazda kierowcy Volvo. To właśnie dlatego pasażerowie płacą więcej za podróżowanie Volvo.”

„Tacy kierowcy Volvo/Scanii są w całych Indią i to osoby bardzo doświadczone.”

„Volvo to najbezpieczniejszy i najbardziej zaawansowany producent na świecie. Ta firma należy do Szwedów. Nawet nie macie pojęcia jaki potencjał mają te maszyny. Hamowanie od 100 km/h do 0 km/h w 2 sekundy! To nie jest jak autobusy Tata, Ashok Leyland oraz Eicher (indyjskie marki, a jak na ironię Eicher należy do Volvo), które mają znacznie mniejszy potencjał i gorsze hamulce. Kto jeździ Volvo ten jeździ Volvo, znając moc tej bestii.

„Trąbienie na autostradzie, na idiotów autach osobowych z przodu, jest zupełnie normalne. Ponieważ Volvo potrzebuje miejsca do wyprzedzania!”

„Wielu z was pisze, by odebrać kierowcy prawo jazdy. Ludzie, on nie dostał tego dokumentu za twarz. Dostał ją za pokazanie umiejętności i za doświadczenie zdobyte prowadząc Volvo o wielkim potencjale. Więc odebranie mu uprawnień jest niemożliwe!!”

Na koniec dodam, że ten sam autor zamieścił wiele innych nagrań z indyjskimi kierowcami w szwedzkich autobusach. Tamte nagrania nie zdobyły wielkiego zasięgu, niemniej pokazują bardzo podobny styl jazdy. Zdarza się na przykład poganianie długimi światłami karetki jadącej na sygnale, czy spychanie z dróg ciężarówek. A wszystko to pokazuje, że powyższe stwierdzenia nie są punktem widzenia tylko jednej osoby…