Powyższe zdjęcie zostało opublikowane przez policję i przedstawiają omawiane zdarzenie.
Takiej informacji nie było już od wielu miesięcy. Trudno było się też spodziewać, że imigranci zaktywizują się w środku zimy. A jednak, kto był dzisiaj na autostradzie A16 pod Calais, mógł zobaczyć bardzo wymowny widok. Na jezdni stała spalona ciężarówka, a służby drogowe zajmowały się wymienianiem asfaltu.
Jak podają lokalne media, wszystko wydarzyło się dzisiaj w nocy, około godziny 4. Grupa nielegalnych imigrantów postanowiła zablokować dojazd do portu, by zatrzymać samochody ciężarowe i móc włamać się do ich naczep. Blokada została zbudowana z palet, które następnie zostały podpalone.
Jednym z pierwszych pojazdów, które dojechały do blokady, był DAF XF z naczepą. Jego bułgarski kierowca nie chciał się jednak zatrzymywać, obawiając się ewentualnych następstw. Podjął więc próbę sforsowania blokady, w czasie której pojazd niestety zajął się ogniem.
By ratować się z pożaru, kierowca pospiesznie opuścił kabinę. Wtedy też został zaatakowany przez samych imigrantów. Raniono go w głowę i Bułgar musiał trafić do szpitala. Tymczasem jego ciężarówka całkowicie spłonęła.
Strażacy pracowali na miejscu zdarzenia do godziny 8 rano. Następnie przez kilka godzin oczyszczano drogę i organizowano transport dla wraku. Ruch na A16 w kierunku Calais musiał zostać wstrzymany i samochody były kierowane na objazdy. Czy natomiast imigrantów spotkały jakiekolwiek konsekwencje? O tym tradycyjnie się nie wspomina. Lokalna policja podała jedynie, że akcja została zorganizowana przez około 50 osób.
Czytelnik Filip był świadkiem ściągania spalonego wraku z drogi. Poniżej zamieszczam fragmenty nagrania, które wykonał jego wideorejestrator. Zwróćcie uwagę zwłaszcza na trzecie zdjęcie, na którym widać trzy osoby spacerujące obok ciężarówek. Jak zauważył Filip, byli to nielegalni imigranci, którzy najwyraźniej postanowili wykorzystać utworzony na drodze zator.
Daty się nie zgadzają, przez złe ustawienia w wideorejestratorze 😉
