Imigranci z Calais zaatakowali auto osobowe, którym jechał pracownik brytyjskiego związku przewoźników

napad_imigrantow_na_auto_osobowe

Jak pokazuje przykład z ostatnich dni, jadąc samochodem osobowym również nie można czuć się w Calais bezpiecznie. Czerwone auto, widoczne na powyższym zdjęciu, 3 sierpnia próbowało bowiem przedostać się do francuskiego terminalu promowego i zostało przy tym zaatakowane przez coraz bardziej bezwzględnych imigrantów. Obrzucili oni samochód kamieniami, wybili szyby i uszkodzili nadwozie, a następnie uciekli, jak zawsze unikając jakiejkolwiek odpowiedzialności. Co natomiast najciekawsze, w samochodzie siedział pracownik brytyjskiego związku przewoźników drogowych RHA, w związku z czym całej sprawie udało się nadać stosunkowo duży rozgłos.

Samemu mężczyźnie co prawda nic się nie stało, ale za to wściekłość RHA tylko przybrała na sile. Jak stwierdzili w mediach przedstawiciele organizacji, od miesięcy rozpaczliwie apelujący o rozwiązanie problemu w Calais: Trwają wakacje i rodziny, tak samo jak kierowcy ciężarówek, muszą najzwyczajniej w świecie korzystać z połączenia między Europą a Wielką Brytanią. Wyobraźcie sobie więc, że w tym konkretnym samochodzie znajdowałaby się rodzina z dziećmi siedzącymi na tylnej kanapie. Prawdopodobnie dzieci by tego nie przeżyły…

Ostatnie cyfry podają, że w Calais na nielegalną „podwózkę” liczy już od 7 do 10 tys. osób. Ich desperacja tylko się zwiększa i nie brakuje przypadków grożenia kierowcom, a nawet podpalania ich pojazdów. Sam za siebie mówi zresztą przykład, który pokazywałem w artykule Calais: nielegalni imigranci podpalili ciężarówkę, grożąc jej kierowcy przy pomocy piły łańcuchowej.