Ile może kosztować codzienne szukanie parkingów? Wyniki transportowego badania

Niedobór miejsc parkingowych przy autostradach to wyjątkowo palący problem, który niestety pozostaje w dużej mierze ignorowany przez władze. Dlatego czas na kolejną publikację na ten temat, tym razem w oparciu o bardzo ciekawe badanie ze Stanów Zjednoczonych.

Część problemów wynikających z parkingowego niedoboru widoczna jest na pierwszy rzut. To skrajne przepełnienie placów w godzinach popołudniowych, zatrzymywanie ciężarówek w miejscach niedozwolonych, a nawet zdarzające się najechania na pauzujące zestawy. Są też jednak następstwa wymagające nieco większej analizy i właśnie coś takiego zawarto w amerykańskich badaniach, na czele z Transportation Research Record.

Według przeprowadzonych badań, aż 98 procent amerykańskich kierowców ciężarówek regularnie doświadcza problemu ze znalezieniem bezpiecznego miejsca parkingowego. Można więc powiedzieć, że dotyczy to praktycznie całej grupy zawodowej. Oszacowano też, że średni czas marnowany w ten sposób przez kierowców, w wyniku krążenia po przepełnionych parkingach i niepotrzebnego zjeżdżania z autostrady, to 56 minut na każdą dobę. To natomiast pozwoliło oszacować, że w skali całego roku przeciętny kierowca traci w ten sposób średnio 6813 dolarów (około 25 tys. złotych), okrajając swój przychód o ponad 10 procent. Wynika to z faktu, że amerykański system wynagradzania nadal zależny jest od ilości przejechanych kilometrów, więc przez te 56 minut na dobę kierowca wykonuje pracę bez uzyskania przychodu.

U nas wynagradzanie „od kilometra” jest już zakazane, więc kierowcy raczej nie odczuwają takiej straty w sposób bezpośredni. Trzeba jednak pamiętać, że za kilometr rozlicza się same usługi transportowe. Tym samym to niepotrzebne krążenie po parkingach okraja z przychodu po prostu firmy transportowe, a to łatwo może przełożyć się na całą transportową ekonomię.