Ile firm straciło w Polsce licencję przez „utratę dobrej reputacji przewoźnika”?

Wprowadzona w 2017 roku groźba „utraty dobrej reputacji przewoźnika” miała być zupełnie nowym batem na nieuczciwe firmy transportowe. W założeniu, kto straci tę reputację, ten ma spodziewać się także odebrania licencji na przewozy. Czy jednak nowe przepisy faktycznie eliminują nieuczciwe firmy z działania?

Ogólnopolskie Centrum Rozliczania Kierowców opublikowało dzisiaj artykuł omawiający właśnie wymienione powyżej przepisy. Tekst dostępny tutaj wskazuje między innymi, kiedy można stracić dobrą reputację, a także jak firma może w ostatniej chwili uratować swoją licencję. Do tego doszły też statystyki, które pokazują jak wiele firm dotychczas tę licencję straciło. Uznałem więc, że warto statystyki te zaprezentować.

Nowe przepisy weszły w Polsce w życie we wrześniu 2017 roku. Wówczas jednak nie doszło do żadnej utraty licencji w związku z utratą dobrej reputacji. Co prawda cztery miesiące wystarczyły, by wszcząć postępowania wobec 46 przewoźników. Żadne z nich nie zakończyło się jednak wydaniem decyzji o odebraniu licencji na przewozy.

W roku 2018 było już inaczej. Łącznie wszczęto wówczas 215 postępowań, a 13 z nich zakończyło się odebraniem licencji. 13 firm transportowych musiało więc wstrzymać swoją działalność, tracąc prawo do wykonywania jakichkolwiek przewozów. Jak natomiast wypadnie rok 2019? Prawdopodobnie statystyki będą podobne. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy roku wszczęto bowiem 169 postępowań.

Na koniec, w dużym skrócie, jeszcze dodam, że utrata dobrej reputacji może być następstwem skazania przewoźnika lub zarządzającego transportem za popełnienie poważnego przestępstwa. Dobrą reputację możemy stracić także w przypadku popełnienia przez firmę lub jej pracownika wyjątkowo poważnego naruszenia w zakresie na przykład czasu pracy lub normatywności pojazdu.