IKEA krytykowana przez BBC za warunki życia kierowców – reportaż z parkingów połączono z reklamami

ikea_kierowcy_reportaz_bbc

IKEA znowu otrzymuje baty za warunki pracy w jeżdżących dla niej firmach transportowych. Tym razem odpowiedzialna jest za to brytyjska stacja BBC, która przygotowała reportaż zatytułowany „I feel like a prisoner in my own lorry”, czyli „Czuję się więźniem w swojej własnej ciężarówce”.

Jednym z bohaterów jest tutaj rumuński kierowca ciężarówki, który pracuje w słowackim oddziale firmy Bring, wożąc przy tym ładunki właśnie dla IKEA. Jak podaje BBC, mężczyzna pozostaje w trasie przez nawet cztery miesiące, zarabia przy tym według słowackich norm i przez cały czas mieszka w kabinie, bez zaplecza sanitarnego z prawdziwego zdarzenia. Przy okazji autorzy brytyjskiego reportażu podkreślają, że ten rumuński kierowca to tylko przykład. W pewnym momencie widać bowiem największe centrum dystrybucyjne IKEA na świecie, które wprost otoczone jest przez kierowców tygodniami żyjących w trasie. Wśród nich są też oczywiście Polacy.

Można powiedzieć, że wszystko to tematy dobrze znane, wielokrotnie prezentowane w telewizyjnych reportażach. W wykonaniu BBC sprawa ta zawiera jednak coś jeszcze, mianowicie fragmenty sielankowych reklam firmy IKEA, a także filmy opowiadające o wspaniałych wartościach którymi otaczani są pracownicy. Na jednym z nich pojawia się też stwierdzenie, że IKEA bardzo blisko współpracuje z podwykonawcami i czyni ją to wyjątkową. Na tym tle warunki życia kierowców szczególnie dają więc do myślenia, a zwłaszcza przykład z Mołdawianami, u których podstawa pensji wynosi około 130 euro miesięcznie.

Pełen reportaż BBC znajdziecie tutaj, oczywiście w języku angielskim. Pozostałe teksty na temat sytuacji kierowców jeżdżących dla IKEA czekają tutaj (jest ich mnóstwo), a do tego polecam jeszcze tekst dostępny tutaj, na temat brytyjskiego niezadowolenia z 45-godzinnych pauz odbywanych w kabinach. Żeby natomiast wszystko było kompletne, pozwolę sobie poniżej wkleić fragment artykułu z 1 marca:

Popularna holenderska telewizja „NPO” wyemitowała reportaż na temat sytuacji kierowców Samskip Van Dieren, jeżdżących dla firmy IKEA. Jednym z jego elementów była anonimowa wypowiedź innego przewoźnika, który w przeszłości próbował obsługiwać szwedzką sieć sklepów. W tłumaczeniu na język polski brzmiało to następująco:

Jako firma zdecydowaliśmy, że nie będziemy już jeździli dla IKEA. Chcemy wypłacać uczciwe wynagrodzenia. Patrząc jednak na stawki oferowane przez IKEA, tego nie da się zrobić zgodnie z obowiązującymi zasadami.

Co w tej sprawie napawa optymizmem, to fakt, że szukanie winnych odbywa się w szerszej perspektywie. Po pierwsze, nie obwinia się za nic samych kierowców, a po drugie, oskarżając przewoźnika patrzy się także w stronę jego stałego zleceniodawcy