IFA H6 oraz H6B, czyli seria wyjątkowo udanych ciężarówek i autobusów z Niemiec Wschodnich

Samochody ciężarowe IFA H6, znane także pod marką Horch, możecie kojarzyć z transportowych opowieści sprzed lat. Pracowały one bowiem także w naszym transporcie krajowym, znajdując się na wyposażeniu towarowych baz PKS-u.

Jak wspomina mój dziadek, który sam jeździł w jednej z takich baz, NRD-owskie Horche były samochodami wyjątkowo udanymi. Wyróżniała je duża wytrzymałość oraz niezawodność, a umieszczenie silnika przed kabiną gwarantowało stosunkowo duży komfort. Trzeba też przyznać, że pojazdy te, produkowane w latach 1952-1957, miały znacznie lepszą opinię niż ówczesne ciężarówki z Polski. Mogło to wynikać chociażby z faktu, że Horch był firmą o wieloletnim doświadczeniu i licznych przedwojennych sukcesach. Jej pierwszy samochód wyjechał na drogi w 1901 roku, natomiast produkcja w okresie NRD oraz powstanie marki IFA było efektem wojennego zajęcia zakładów przez armię radziecką.

Napęd opisywanej ciężarówki stanowił sześciocylindrowy silnik diesla, mający 9 litrów pojemności i 120 KM mocy maksymalnej. Wszystkie egzemplarze miały po dwie osie i oferowały 6,5 tony ładowności. IFA H6 miała też miano najcięższego samochodu ciężarowego, jaki kiedykolwiek produkowano seryjnie w NRD. Zresztą, miano to otrzymał nie bez powodu – po zakończeniu produkcji tego modelu, wschodnioniemiecka IFA otrzymała zakaz produkowania ciężarówek z tej klasy tonażowej, aby nie robić konkurencji takim firmom, jak Kamaz, czy Tatra. Zamiast tego Niemcy mieli się skupić się na nieco lżejszych pojazdach, dostępnych także z napędem na cztery koła.

A piszę o tym wszystkim w związku z pewnym autobusem. Czytelnik Paweł miał ostatnio okazję spotkać pojazd o oznaczeniu IFA H6B, zbudowany właśnie na bazie opisywanych ciężarówek. Z technicznego punku widzenia, ciężarowa IFA H6 oraz autobus IFA H6B były takimi sami pojazdami. Różnica ograniczała się do nadwozia, które w autobusie przykrywało także silnik.

Podobnie jak wersja ciężarowa, IFA H6B okazała się pojazdem bardzo wytrzymałym. Do czasu spopularyzowania Ikarusów, był to jeden z podstawowych środków transportu na terenie NRD. Autobus produkowało się zarówno w wersjach miejskich, jak i turystycznych, a wiele egzemplarzy doczekało nawet zjednoczenia Niemiec. Były też wersje z osobowymi przyczepami, właśnie takie, jak na wykonanych przez Pawła zdjęciach.

Wielu z Was może też zainteresować pomarańczowy trójkąt na dachu. Znacznie tego symbolu wyjaśniałem tutaj: Pięć świateł obrysowych na dachu, w samochodach z Rosji i USA – dlaczego się je montuje oraz kiedy?