Hongkoński kierowca ciężarówki zachwala najdłuższy most świata. Przejazd jest tańszy niż polskie A2

Kierowca ciężarówki został bohaterem filmu promującego najdłuższy most na świecie. Najdłuższa w historii przeprawa została wczoraj otwarta w Chinach, licząc aż 55 kilometrów. Dla porównania, duńsko-szwedzki Most nad Sundem liczy zaledwie 8 kilometrów.

Most połączył Hongkong z miastem Zuhai. Dotychczas trasę tę trzeba było pokonywać okrężną drogą, przejeżdżając 460 kilometrów. Most Hong Kong-Zhuhai-Macao skróci zaś ten dystans do 180 kilometrów.

Jak tłumaczy kierowca na wspomnianym filmie, przyniesie to ogromne korzyści. Przed otwarciem mostu, trasa z Hongkongu do Zhuhai oznaczała nawet 4-5 godzin spędzonych w korku. W efekcie bywały dni, gdy nie udało się wykonywać ani jednego kursu.

Istotna jest też kwestia opłat drogowych. Przejazd okrężną drogą wiązał się z opłatami na łącznie 170 dolarów. Za nową drogę wystarczy zaś zapłacić równowartość 40 dolarów, czyli około 150 złotych.

Swoją drogą, naprawdę blado wypada przy tym nasza „Kulczykówka”. Przejazd samochodem ciężarowym z Konina do Poznania jest bowiem niewiele tańszy, a autostrada A2 – w przeciwieństwie do chińskiego mostu – nie jest jednym z najwspanialszych obiektów inżynierskich na świecie.

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę, to ciężarówka wykorzystana na filmie. Nie jest to samochód chińskiej produkcji, lecz europejska Scania, ewidentnie pochodząca z ostatnich lat. Samochód musi należeć do firmy z Hongkongu, na co wskazuje kierownica umieszczona po prawej stronie.

Lokalizację Hongkongu oraz Zhuhai możecie zobaczyć poniżej. Sam most nie został jeszcze naniesiony na mapę.