Holendersko-pakistańsko-polski odbiór ciężarówek – 22 DAF-y XF480 dla projektu CPEC

W nawiązaniu do tekstu:

Nowy pomysł na transport między Chinami a Europą – ciężarówki mają wozić kontenery do Pakistanu

Ubiegłoroczne doniesienia dotyczące firmy Don Trucking wydawały się ciekawe, choć nieco oderwane od rzeczywistości. Gdy w jednym tekście pojawiają się wzmianki o Pakistanie, Chinach oraz Polsce, po prostu ciężko to sobie wyobrazić.

A jednak, projekt jak najbardziej jest realizowany. W Holandii właśnie odebrano związane z nim ciężarówki, mające na kabinach oznaczenia CPAC. Jest to skrót od China-Pakistan Economic Corriror, czyli Chińsko-Pakistański Korytarz Ekonomiczny. Zapowiada to zupełnie nowe połączenie drogowo-morskie, mające łączyć Chiny, Pakistan oraz Europę.

Przekazanie pojazdów odbyło się w salonie ESA Trucks w holenderskim Marum. Było to wydarzenie o tyle nietypowe, że uczestniczyli w nim Holendrzy, Polacy oraz Pakistańczycy. Holendrem jest szef oraz założyciel Don Trucking. Polacy pracują w siedzibie firmy, mającej swoją lokalizację z Bydgoszczy. Pakistańczycy to natomiast goście z pakistańskiej firmy przewozowej AK Transport.

Dostarczone ciężarówki to 22 sztuki DAF-ów XF480 Super Space Cab, mające jeździć z podkontenerowymi naczepami. Połowa z nich ma na dachu oznaczenie DAK, które przypomina, że firmy Don Trucking oraz AK Transport założyły spółkę typu joint venture. Występuje ona właśnie pod nazwą DAK, a omawiane ciężarówki można traktować jako element wspólnych, holendersko-polsko-pakistańskich inwestycji.

A na czym to wszystko będzie polegało? DAK zajmie się transportem towarów między Chinami a Europą. Ładunki zostaną umieszczone w kontenerach, a ciężarówki AK Transport przewiozą je z Chin do Pakistanu. Będzie to trasa o długości 3 tys. kilometrów, a dzięki niej kontenery unikną zatłoczonych, chińskich portów, a także nie będą musiały opływać Indii. Znacznie skróci to czas transportu.

Z Pakistanu kontenery statkami popłyną do Holandii, korzystając przy tym z Kanału Sueskiego. Rozładuje się je w porcie w Rotterdamie, a ostatnią częścią transportu – prowadzącą do ostatecznych odbiorców – zajmą się europejskie pociągi oraz ciężarówki. Te ostatnie mają pochodzić z firmy Don Trucking i będą to między innymi DAF-y opisane powyżej.

Poza obsłużeniem azjatyckiej części transportu, AK Transport ma też zapewnić zaplecze dla tamtejszych kierowców. Będzie to sześć własnych stacji benzynowych oraz naprawczych, umieszczonych wzdłuż trasy między Chinami a Pakistanem. Firma ma też zapewnić zaplecze magazynowe, a także zadbać o szkolenie kierowców, szykując nawet w tym celu specjalny symulator.

Według oficjalnych zapowiedzi, w pierwszej fazie projektu na omawianej trasie pojawi się około 500 kontenerów. Mają to być kontenery 40-stopowe, a sami Pakistańczycy chcą wozić je w „pociągach drogowych”, w ilości nawet trzech sztuk na jeden ciągnik.